Ukraińskie Służby Bezpieczeństwa (SBU) zatrzymały znaną prorosyjską blogerkę i publicystkę Miroslavę Berdnik. Kobieta została przesłuchana już przez ukraińskich agentów. SBU zaprzeczyło, że doszło do zatrzymania.

O zatrzymaniu blogerki poinformował na swoim Facebooku dziennikarz Dmitrij Skworcow. Chwilę później zablokował jednak możliwość przeglądania jego tablicy przez nieznajomych. 

Służby Bezpieczeństwa Ukrainy zaprzeczyły, że doszło do zatrzymania blogerki. Rzeczniczka SBU powiedziała, że jedynie mieszkanie dziennikarki zostało przeszukane, gdyż służby miały dowody na to, że Berdnik jest wspomagana przez Rosjan. 

Córka dziennikarki w rozmowie z rosyjską agencją RIA Novosti powiedziała, że służby przeszukiwały ich dom przez trzy godziny. Agenci zabezpieczyli komputer Berdnik, jej komórkę, nośniki danych oraz... broszurę o Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej.

Berdnik krytykuje ukraiński rząd od czasów protestów na Majdanie. Jest także wielką przeciwniczką ukraińskiego nacjonalizmu (w tym czczenia Stepana Bandery) i obchodzenia świąt niepodległościowych. Znana jest również ze swoich prorosyjskich poglądów.

(az)