Niedzielne rozmowy w Kijowie między przedstawicielami Ukrainy i Rosji w sprawie ceny gazu zakończyły się bez porozumienia stron. Negocjacje mają być wznowione w poniedziałek poinformował w niedzielę Interfax-Ukraina.

Niedzielne rozmowy były kontynuacją sobotnich negocjacji, w których uczestniczyli szefowie ukraińskiego Naftohazu Andrij Kobolew i rosyjskiego Gazpromu Aleksiej Miller, a także komisarz UE ds. energii Guenther Oettinger, premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk oraz ukraiński minister energetyki Jurij Prodan.

Prodan informował wcześniej, że Ukraina nalega, by cena rosyjskiego gazu wynosiła 268 dolarów za tysiąc metrów sześciennych, jednak gotowa jest na kompromis i może zgodzić się na stawkę w wysokości 326 dolarów.

Zaległości Ukrainy za rosyjski surowiec szacuje się na 4,46 mld dolarów. Na skutek mediacji Komisji Europejskiej ukraiński Naftohaz zapłacił Gazpromowi 786,4 mln dolarów za dostawy w lutym i marcu tego roku. Gazprom upomina się jeszcze o zapłatę za dostawy z listopada i grudnia 2013 roku (ok. 1,45 mld USD), a także za dostawy z kwietnia i maja bieżącego roku.

Rosjanie ostrzegają, że termin spłaty mija w poniedziałek, 16 czerwca, o godzinie 10 czasu moskiewskiego (godz. 8 rano w Warszawie).

(MarK)