Jutro ma dojść do nadzwyczajnego spotkania ministrów spraw zagranicznych Unii Europejskiej w sprawie wydarzeń na Ukrainie. A jeszcze dziś Bruksela może wstępnie zdecydować o wprowadzeniu sankcji wobec władz w Kijowie - dowiedziała się nasza korespondentka Katarzyna Szymańska-Borginion.

Na temat Ukrainy rozmawiają dziś w Brukseli dyplomaci 28 krajów Wspólnoty. 

Sankcje leżą na stole - powiedział dziennikarce RMF FM jeden z unijnych dyplomatów tuż przed spotkaniem. Jego zdaniem nie ma już wątpliwości, że Unia zdecyduje się na nałożenie sankcji na władze Ukrainy. Nie ma innej drogi - skoro w Kijowie nikt nie odbiera naszych telefonów - powiedział rozmówca dziennikarki RMF FM. Unia musi zdecydować, jakie to będą sankcje. Rozważane są sankcje ekonomiczne, czyli zamrożenie kont osobom odpowiedzialnym za przemoc, sankcje wizowe, czyli zakaz wjazdu do krajów Unii. Przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso potwierdził, że sankcje są przygotowywane: Oczekujemy, że ukierunkowane środki przeciwko osobom odpowiedzialnym za przemoc i stosowanie nadmiernej siły mogą zostać uzgodnione przez nasze państwa członkowskie w trybie pilnym.

(mal)