Unia Europejska poszerzy dzisiaj czarną listę Rosjan i Ukraińców o 13 osób i dwie firmy - dowiedziała się korespondentka RMF FM. Tak uzgodnili ambasadorowie krajów Wspólnoty przed spotkaniem ministrów spraw zagranicznych 28.

Początkowo mówiło się o 17 osobach i firmach, ale jak ustaliła dziennikarka RMF FM listę zmniejszono ze względów proceduralnych, a nie politycznych.

Na unijnej liście po raz pierwszy znalazły się firmy, bo zezwoliła na to zmiana podstaw prawnych. Dwa przedsiębiorstwa objęte sankcjami to firmy gazowe, które przejęły ukraińskie aktywa na Krymie i czerpią korzyści z aneksji półwyspu.

Jak dowiedziała się dziennikarka RMF FM, ministrowie UE mają także zagrozić sankcjami ekonomicznymi, jeżeli Rosja doprowadziłaby do tego, że nie odbyłyby się wybory prezydenckie 25 maja. To będzie w centrum dyskusji ministrów. Chodzi o to, jak mocna i wyraźna będzie to groźba - powiedział dziennikarce RMF FM jeden z dyplomatów.  

Komisja Europejska przygotowała już propozycję tych sankcji - od embarga na towary luksusowe, po embargo na gaz i ropę. Wciąż jednak wprowadzenie sankcji ekonomicznych jest problemem dla wielu krajów UE, obawiających się ich skutków.

(mpw)