"Mamy nadzieję, że unijne sankcje przekonają naszych rosyjskich partnerów, że sprawy są poważne i mamy nadzieję, że doprowadzi to do refleksji. Dalsza eskalacja, która niewątpliwie nastąpi, gdyby pod takim czy innym pretekstem Rosja zdecydowała się na interwencję we wschodniej czy południowej Ukrainie, nie jest nikomu potrzebna" - powiedział szef MSZ Radosław Sikorski. UE nałożyła dzisiaj sankcje na 21 osób z Krymu i Rosji za naruszenie suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy.

Oczywiście wolelibyśmy, aby ten konflikt był rozwiązywany, a nie eskalowany, ale wszyscy widzimy, że niestety Federacja Rosyjska nie poczyniła kroków, które mogłyby przywrócić integralność terytorialną Ukrainy i pomóc Ukrainie ustabilizować swoją sytuację - powiedział minister.

W związku z tym stało się dzisiaj coś, co jeszcze miesiąc temu byłoby niewyobrażalne, mianowicie Unia Europejska jednocześnie ze Stanami Zjednoczonymi nałożyła sankcje osobowe polegające na zakazie podróży po Unii Europejskiej, a także na zamrożeniu aktywów - dodał.

Podkreślił również, że szczyt UE, który odbędzie się w Brukseli w czwartek i piątek, może podjąć decyzję o poszerzeniu listy osób objętych sankcjami. Według ministra uzgodnione dzisiaj unijne sankcje "tworzą ramy prawne do możliwych dalszych decyzji Rady Europejskiej na szczeblu szefów rządów, które będą podejmowane w świetle wydarzeń w najbliższych dniach". Przywódcy państw UE za kilka dni mogą podjąć dalsze działania, w tym wydłużenie listy - dodał. Myślę, że stanie się to w świetle decyzji rosyjskich - zaznaczył.

Wśród nich są władze Krymu i politycy z Rosji

Unia Europejska postanowiła wprowadzić sankcje wizowe i finansowe wobec 21 osób z Krymu oraz Rosji za naruszenie suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy. Według źródeł dyplomatycznych zakaz wizowy oraz zamrożenie aktywów dotyczyć ma 10 urzędników rosyjskich, ośmiu krymskich oraz trzech członków rosyjskiego personelu wojskowego.

Sankcje uzgodnili ministrowie spraw zagranicznych państw UE. Decyzja zapadła dzień po przeprowadzonym na należącym do Ukrainy Krymie referendum w sprawie przyłączenia półwyspu do Federacji Rosyjskiej.

(MRod)