Większość Polaków nie zdaje sobie sprawy, że według rosyjskich mediów w awangardzie ukraińskich wojsk na wschodzie Ukrainy walczą zorganizowane oddziały polskich najemników. Pisze o tym na swoim portalu TV Biełsat.

"Polacy i Amerykanie"

Podczas talk show "Lista Norkina" w należącym do Gazpromu kanale NTV dziennikarkę opozycyjnej TV Dożdż Ksenię Sobczak zaatakowały dwie kobiety przestawiane jako  mieszkanki Donabsu. Powtarzały one uparcie, że po stronie ukraińskiej walczą Polacy i Amerykanie. Była to reakcja na stwierdzenia Sobczak, że w Donbasie walczą rosyjskie regularne wojska.

Ich wypowiedź to świadectwo, jak silna jest rosyjska propaganda, która od miesięcy mimo braku jakichkolwiek dowodów przekonuje, że na wschodzie Ukrainy nie ma rosyjskich żołnierzy, a z pospolitym ruszeniem separatystów  walczy legion ochotników z Zachodu. Być może kobiety zostały jednak podstawione, co jest częstą praktyką w rosyjskich mediach - zauważa TV Biełsat.

Polski i "jakiś flamandzki"

O polskich najemnikach pisała państwowa agencja informacyjna RIA. Zastępca naczelnika sztabu armii "Donieckiej Republiki Ludowej"(DRL) Eduard Basurin informuje, że jego żołnierze przechwycili rozmowy w czerech językach: polskim, francuskim, angielskim "i jakimś flamandzkim".

Samoloty z setkami polskich trupów

5 grudnia zeszłego roku podczas talk show "Korespondent Specjalny" w programie Rossija 1 goście programu opowiadali o Polakach walczących na wschodzie Ukrainy. Uczestnik programu, szef Biura Informacyjnego NATO w Moskwie Robert Pszczel ze zdumieniem dowiedział się, że co kilka dni ze wschodniej Ukrainy do Warszawy przylatują samoloty z setkami trupów polskich żołnierzy.

30 lipca o wzięciu do niewoli polskich najemników informował cytowany przez Rossijską Gazetę ówczesny dowódca wojsk separatystów Igor Striełkow. 2 września o tym samym informował portal Vesti.ru należący do państwowej telewizji informacyjnej Rossija 24.

Gdzie dowody?

Rosyjskie media, mimo wielomiesięcznego powtarzania swoich tez, do dziś nie przedstawiły ani jednego bezpośredniego dowodu na obecność polskich ochotników czy jednostek w Donbasie.

Pełen artykuł o tym, w jaki sposób Rosjanie przekonują o obecności polskich najemników w Donbasie, przeczytacie na portalu Tv Biełsat.