Nieoficjalny zwycięzca wyborów prezydenckich na Ukrainie Petro Poroszenko ma nadzieję, że jeszcze w pierwszej połowie czerwca uda mu się spotkać z przywódcami Rosji. Chce omówić z nimi uregulowanie konfliktu we wschodnich obwodach Ukrainy.

W naszych relacjach z Federacją Rosyjską nic się nie zmieniło. Rosja jest naszym największym sąsiadem, a biorąc pod uwagę to, że powinniśmy powstrzymać wojnę i przynieść pokój całej Ukrainie i stabilizację na wschodzie, to nie możemy tego uczynić bez rosyjskich władz i bez spotkania z przywódcami Rosji w pierwszej połowie czerwca - oświadczył Poroszenko na konferencji prasowej.

Wskazał, że przed takim spotkaniem chciałby przygotować rozwiązania i dokumenty, które Ukraina mogłaby podpisać z Rosją. Nie chodzi o to, by uścisnąć sobie ręce i się rozejść. Znamy się z panem (prezydentem Rosji Władimirem) Putinem bardzo dobrze i oczekujemy, że spotkanie to zaowocuje ważnymi ustaleniami - powiedział.

Poroszenko przekazał, że opowiada się za zmianą dotychczasowego formatu operacji antyterrorystycznej, którą ukraińskie władze prowadzą przeciwko prorosyjskim separatystom we wschodnich obwodach. Uważam, że powinna być kontynuowana, ale należy zmienić sposób jej prowadzenia. Powinna być bardziej efektywna i przeprowadzona szybciej - podkreślił. Operacja antyterrorystyczna nie może i nie będzie trwała 2-3 miesiące. Powinna być przeprowadzona w ciągu kilku godzin - stwierdził.

"Ukraina potrzebuje nowych gwarancji bezpieczeństwa"

Poroszenko podkreślił również, że Ukraina potrzebuje nowych międzynarodowych gwarancji bezpieczeństwa, by uniknąć sytuacji, jaka miała miejsce na Krymie. Należy opracować nowy dokument w sferze bezpieczeństwa. Gdybyśmy go dziś mieli, nie doszłoby do takiego globalnego kryzysu, jaki powstał w związku z sytuacją na Krymie - ocenił.

Podkreślił, że marcowa aneksja Krymu przez Rosję została dokonana bezprawnie. Nie ma żadnej międzynarodowej podstawy prawnej, która usprawiedliwiałaby aneksję Krymu - powiedział.

(edbie)