Prezydent Rosji Władimir Putin popiera mediację OBWE na Ukrainie, której celem jest deeskalacja napięcia. Plan OBWE otrzymał już poparcie Ukrainy, Unii Europejskiej, Stanów Zjednoczonych a teraz także Rosji.

Plan przewiduje odejście od przemocy, rozbrojenie, dialog narodowy i wybory. Z drugiej strony nazywany jest jednak "wykręcaniem rąk Ukraińcom".

Oficjalnie szef OBWE mówi, że to do Ukraińców należy decyzja o tym, jak prowadzić ten dialog, ale zaraz dodaje, że powinien on być jak najbardziej inkluzywny, czyli obejmujący jak najwięcej reprezentantów stron konfliktu. To może jednak oznaczać nacisk na włączenie do rozmów również separatystów.

Didier Burkhalter upatruje w każdym słowie Putina czy Ławrowa pozytywnych oznak. Jego zdaniem już to, że władze Rosji mówią o "poszanowaniu referendów" na wschodzie Ukrainy, a nie o ich uznaniu, jest znakiem otwartości Kremla. Szwajcar uważa, że do rozmów okrągłego stołu może dojść nawet w tym tygodniu w Kijowie.

(abs)