Uczestnicy protestów prounijnych i antyrządowych na Majdanie Niepodległości w Kijowie uchwalili rezolucję, która zabrania prezydentowi Wiktorowi Janukowyczowi podpisywania umowy o przyłączeniu Ukrainy do Unii Celnej Rosji, Białorusi i Kazachstanu. Jak twierdzą, może do tego dojść podczas planowanego na wtorek spotkania w Rosji.

Opozycjoniści obawiają się, że szef państwa może podpisać dokumenty o wejściu Ukrainy do Unii Celnej podczas zaplanowanej na wtorek wizyty w Rosji. 

Jeden z liderów protestów Arsenij Jaceniuk oświadczył: "Jeśli umowa zostanie podpisana, Janukowycz może zostać w Moskwie i już tutaj nie wracać".

Borys Tarasiuk, były szef ukraińskiej opozycji, który w sztabie protestów odpowiada za kontakty zagraniczne, odczytał ze sceny Euromajdanu, pierwszą rezolucję. Podkreślił, że "Ukraina już nigdy nie będzie gubernią imperium rosyjskiego, Ukraina będzie członkiem UE".

Rezolucja poparta przez tysiące, którzy w geście aprobaty, podnieśli ręce do góry, głosi:"Zdecydowanie ostrzegamy Janukowycza przed próbą wciągnięcia nas w przeszłość i kategorycznie zabraniamy mu podpisywania porozumienia o włączeniu Ukrainy do Unii Celnej".

Ukraiński wicepremier Serhij Arbuzow twierdzi jednak, że "żadne z tych porozumień nie doprowadzi do wejścia do Unii Celnej".

Arbuzow poinformował natomiast, że Ukraina zamierza podpisać w Moskwie m.in. dokument ws. uregulowania ograniczeń handlowych z Rosją w latach 2013-2015 oraz porozumienia o współpracy w produkcji samolotów i współpracy kosmicznej.

Manifestanci przyjęli także kolejną rezolucję mówiącą o konieczności uwolnienia więźniów politycznych, w tym demonstrantów zatrzymanych przez milicję podczas sprowokowanych - zdaniem opozycji - przez władze zamieszek oraz skazanej na siedem lat więzienia byłej premier Julii Tymoszenko.

Musimy zrobić tak, by hasło "Uwolnić Julię" Janukowycz usłyszał w (swojej rezydencji) Meżyhiria i by ciągle się (tego hasła) bał" - powiedziała dziennikarka i znana działaczka społeczna Tetiana Czornowił, przedstawiając kolejną rezolucję o konieczności uwolnienia więźniów politycznych. Dokument ten głosi, że: "Uwolnienie więźniów politycznych było, jest i będzie głównym postulatem Majdanu. Majdan swoich ludzi nie opuszcza!".

Dziennikarka podczas demonstracji zwolenników UE 25 listopada wdrapała się na milicyjny pojazd, rozbiła okno na jego dachu i ogłosiła, że w samochodzie znajduje się aparatura podsłuchowa do śledzenia rozmów przywódców protestów. Została aresztowana przez Służby Bezpieczeństwa Ukrainy, co doprowadziło do starć między uczestnikami demonstracji i milicyjnymi oddziałami specjalnymi Berkut.

(abs)