Brunon Kwiecień – krakowski naukowiec oskarżony o przygotowywanie zamachu terrorystycznego na Sejm Brunon Kwiecień pozostanie w areszcie do końca października. Taką decyzję podjął dziś Krakowski Sąd Apelacyjny.

Z wnioskiem o przedłużenie aresztu wystąpił krakowski Sąd Okręgowy, przed którym od stycznia 2014 r. toczy się proces Kwietnia. Oskarżony przebywa w areszcie od 9 listopada 2012 r., tj. dwa i pół roku. W październiku sąd planuje zakończenie procesu i wydanie wyroku. Zarówno posiedzenie aresztowe przed Sądem Apelacyjnym, jak i ustne uzasadnienie przez sąd postanowienia o przedłużeniu aresztu odbyły się z wyłączoną jawnością.

Brunon Kwiecień odpowiada za przygotowywanie od lipca do listopada 2012 r. ataku terrorystycznego na konstytucyjne organy RP, nakłanianie w 2011 r. dwóch studentów do przeprowadzenia zamachu oraz nielegalne posiadanie broni i handel nią.

Grozi mu do 15 lat więzienia

Według śledczych Brunon Kwiecień, doktor chemii, były pracownik naukowy Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie zamierzał zdetonować w pobliżu Sejmu 4 tony materiałów wybuchowych na bazie saletry, umieszczonych w pojeździe SKOT. Do eksplozji miało dojść podczas posiedzenia z udziałem prezydenta, premiera i ministrów - w trakcie rozpatrywania w Sejmie projektu budżetu.

W śledztwie Brunon Kwiecień przyznał się do tego, że przygotowywał i opracowywał zamach na gmach Sejmu. Stwierdził natomiast, że nie poczuwa się do winy i inspirowała go inna osoba. Nie przyznał się do podżegania studentów ani do posiadania broni i handlu nią. Przed sądem wyraził zgodę na publikowanie swego wizerunku i pełnych danych osobowych. Grozi mu do 15 lat więzienia.

(mn)