Wokół elektrowni jądrowej Fukushima I ustanowiono 30-kilometrową strefę zakazu lotów - poinformowała Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej. Jednocześnie eksperci podkreślili, że stan wszystkich bloków energetycznych w siłowniach Fukushima II, Onagawa i Tokai jest "bezpieczny i stabilny".

Zdaniem MAEA poniedziałkowa eksplozja w reaktorze nr 3 elektrowni atomowej Fukushima I mogła naruszyć strukturę głównej osłony bezpieczeństwa. Według najnowszych danych Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej, przed trzęsieniem ziemi w Japonii na świecie działały 442 reaktory energetyczne, dostarczające 375.000 GW energii elektrycznej. 65 jest w budowie, pięć jest wyłączonych na dłuższy czas.

Dodatkowo działa kilkadziesiąt reaktorów badawczych - jak np. polski w Świerku pod Warszawą - oraz reaktory eksperymentalne. Zazwyczaj reaktory badawcze produkują też izotopy promieniotwórcze do zastosowań w medycynie i przemyśle. Z kolei reaktory eksperymentalne służą do testowania nowych technologii, które w przyszłości mogłyby znaleźć zastosowanie również i w energetyce.

Pierwsza elektrownia dostarczająca prąd do sieci ruszyła w 1954 r. w ZSRR, jednak pierwszym w pełni komercyjnym - obliczonym na produkcję prądu - projektem była siłownia Calder Hill w Wielkiej Brytanii, która ruszyła w 1956 r. Rok później ruszyła pierwsza elektrownia w USA.

Najstarsze działające reaktory energetyczne - wczesnej II generacji - mają około 40 lat i w najbliższych latach będą sukcesywnie wyłączane. 40-letnie - uszkodzone po trzęsieniu ziemi - bloki elektrowni Fukushima Daiichi miały ostatecznie stanąć pod koniec marca.

Niektóre reaktory II generacji uzyskały ostatnio certyfikaty, pozwalające im działać jeszcze do drugiej połowy dekady.