Kontrole żywności sprowadzanej z Japonii do UE będą bardziej restrykcyjne - zapowiedział Jose Manuel Barroso. "Mamy rozporządzenie, które było przyjęte po Czarnobylu, zgodnie z ówczesnym stanowiskiem naukowców. Japonia ma jednak inne limity. W związku z zaistniałą sytuacją, zdecydowaliśmy się przyjąć japońskie wartości dopuszczalnych poziomów radioaktywności" - oświadczył przewodniczący Komisji Europejskiej.

Komisja Europejska zarządziła wzmocnienie kontroli żywności i pasz z regionów Japonii, które mogły być narażone na napromieniowanie w związku z poważnym uszkodzeniem elektrowni atomowej Fukushima po trzęsieniu ziemi i tsunami z 11 marca. KE poleciła krajom UE kontrole pod kątem obecności cezu oraz jodu, określając ich maksymalne dopuszczalne stężenia. Normy te były przeniesione z unijnego rozporządzenia przyjętego w 1987 roku po katastrofie w Czarnobylu.

Japonia przyjęła nadzwyczajne środki po awarii w elektrowni Fukushima. Tamtejsze poziomy dopuszczalnego stężenia radioaktywnych pierwiastków są nieco inne niż nasze, ale trzeba pamiętać, że Japonia - w przeciwieństwie do nas - nie miała wcześniej określonych takich poziomów. Teraz KE proponuje przyjęcie tych norm, co ujednolici też kontrolę żywności w Japonii i UE - powiedział rzecznik KE ds. zdrowia Frederic Vincent.

28 marca eksploatująca japońską elektrownię atomową Fukushima spółka TEPCO poinformowała, że w pięciu miejscach na terenie uszkodzonej elektrowni znaleziono w glebie pluton w nieszkodliwym dla zdrowia stężeniu. Pluton zawierają pręty paliwowe reaktora, jednego z sześciu w elektrowni.