Brawa i okrzyki radości rozległy się, gdy ratownicy wyciągnęli spod gruzów zawalonego domu w Hatay 2-miesięcznie niemowlę. Dziecko przeżyło w ruinach, mimo że od trzęsienia ziemi w Turcji i w Syrii w chwili jego uratowania minęło 128 godzin.

2-miesięczne niemowlę zostało uratowane na południu Turcji po 128 godzinach od tragicznego trzęsienia ziemi, które do tej pory pochłonęło ponad 28 tysięcy istnień ludzkich.

Dziecko, wydobyte z gruzów domu w Hatay, od razu trafiło na badania do szpitala. To chłopiec o imieniu Halit. Nie stwierdzono u niego żadnych obrażeń. Jego matka nie przeżyła.

Tego samego dnia w tym samym mieście uratowano po 136 godzinach 7-letnią dziewczynkę.

Kilka godzin wcześniej w Adiyaman wyciągnięto z ruin 13-letniego chłopca.

Ich cudowne odnalezienie daje nadzieję tym, którzy nie tracą ducha i liczą, że ich bliscy przeżyli trzęsienie ziemi, mimo że z każdą godziną ich szanse są coraz mniejsze.

Jeden z najbardziej znanych geofizyków w Turcji profesor Ovgun Ahmet Ercan ostrzegł, że liczba ofiar może przekroczyć 100 tysięcy.

Ercan określił poniedziałkowe trzęsienie ziemi w Turcji i Syrii jako największą katastrofę ostatnich 500 lat.

Ekspert zaznaczył, że obszar dotknięty klęską obejmuje dziesięć prowincji, gdzie mieszka 13 milionów ludzi.

Mówimy więc o regionie, który ma więcej mieszkańców niż Grecja - powiedział uczony i dodał: Według moich obliczeń zasypanych zostało około 200 tys. osób.