Broniąca tytułu Amerykanka Serena Williams i Dunka polskiego pochodzenia Caroline Wozniacki zmierzą się wieczorem w finale wielkoszlemowego US Open. Prywatnie tenisistki się przyjaźnią i - jak twierdzi Wozniacki - miały nadzieję na spotkanie w finale nowojorskiej imprezy. "Kiedy turniej się zaczął, powiedziałyśmy sobie, że skoro jesteśmy w różnych połówkach drabinki, to może uda się spotkać w finale. Cudownie, że to się spełniło" - stwierdziła Dunka.

Faworytką będzie Williams, turniejowa "jedynka". Niespełna 33-letnia Amerykanka dobrze czuje się na nowojorskich kortach. W dorobku ma pięć tytułów wywalczonych na Flushing Meadows (1999, 2002, 2008, 2012-2013), a w drodze do tegorocznego finału nie straciła nawet seta.

Łącznie Williams ma na koncie 17 zwycięstw w imprezach Wielkiego Szlema. Jeśli wygra i tym razem, to zrówna się w klasyfikacji wszech czasów z najbardziej utytułowanymi w turniejach tej rangi Chris Evert i Martiną Navratilovą.

Ulubienica gospodarzy zagra w finale wielkoszlemowych zmagań po raz 22. Pod tym względem jest znacznie bardziej doświadczona od młodszej o dziewięć lat Wozniacki, która gra w Nowym Jorku z numerem 10. Wcześniej Dunka tylko raz miała okazję wystąpić w spotkaniu o taką stawkę, a miało to miejsce właśnie na Flushing Meadows, gdzie w 2009 roku przegrała w dwóch setach z Belgijką Kim Clijsters.

Bilans bezpośrednich spotkań Williams i Wozniacki jest znacznie korzystniejszy dla Amerykanki, która wygrała osiem z dziewięciu meczów (dwa odbyły się w tym roku) - w tym półfinał US Open sprzed trzech lat.

Serena jest teraz na fali. To niesamowita zawodniczka, wygrała tak wiele Wielkich Szlemów. Jest bardzo trudną rywalką. W ostatnich tygodniach grałyśmy ze sobą dwukrotnie. Oba mecze przegrałam, ale byłam blisko. Mam nadzieję, że sprawdzi się powiedzenie "do trzech razy sztuka" - podkreślała przed finałem Wozniacki.

Zadanie jednak przed nią niełatwe - Williams będzie zależało na sukcesie tym bardziej, że w trzech pozostałych turniejach wielkoszlemowych w tym sezonie wypadła słabo. Udział w Australian Open zakończyła na 1/8 finału, z French Open pożegnała się w drugiej rundzie, a w Wimbledonie została wyeliminowana w następnym etapie.

Finałowy pojedynek Amerykanki i Dunki rozpocznie się o godzinie 22:30 czasu polskiego.

(edbie)