Niespodziankami zakończyły się oba półfinały tenisowego turnieju WTA Premier na kortach ziemnych w Madrycie (pula nagród 4,185 mln euro). Porażek doznały broniąca tytułu Rosjanka Maria Szarapowa i najwyżej rozstawiona Amerykanka Serena Williams.
Szarapowa (nr 3.) przegrała z rodaczką Swietłaną Kuzniecową 2:6, 4:6. Był to 13. pojedynek tych rywalek i piąte zwycięstwo Kuzniecowej.
Bardzo się cieszę z tego sukcesu. Wszystko szło dziś tak, jak powinno - mówiła po spotkaniu zwyciężczyni, która do finału w Hiszpanii awansowała po raz pierwszy w karierze.
W ubiegłorocznej edycji madryckiego turnieju Szarapowa była niepokonana, a w finale pokonała Rumunkę Simonę Halep.
Serena Williams okazała się zaś w piątek słabsza od Petry Kvitovej (nr 4.). Czeszka, która triumfowała w Madrycie w 2011 roku, potrzebowała niecałych 75 minut, by wygrać niespodziewanie gładko 6:2, 6:3.
To pierwsza porażka Amerykanki w tym roku w turniejach WTA (nie licząc walkowera dla Simony Halep w półfinale w Indian Wells). Wcześniej Williams odniosła 27 kolejnych zwycięstw. W Madrycie triumfowała zaś w latach 2012 i 2013.
Kvitova pokonała Amerykankę po raz pierwszy w karierze. W pięciu poprzednich próbach górą była Williams.
Wcześnie z turniejem pożegnała się Agnieszka Radwańska (9.). Polka odpadła w 1/8 finału po porażce z Dunką polskiego pochodzenia Caroline Wozniacki (5.).
(edbie)
