Michał Przysiężny odpadł w półfinale halowego turnieju na twardych kortach w Sankt Petersburgu (z pulą nagród 455 755 dolarów). W sobotę polski tenisista przegrał z rozstawionym z numerem szóstym Łotyszem Ernestsem Gulbisem 3:6, 3:6.

Sklasyfikowany na 112. miejscu w rankingu ATP World Tour Polak po raz pierwszy w karierze wystąpił na tym szczeblu turnieju rangi ATP Tour. Jego rywal zajmuje 36. miejsce na światowych listach.

Przysiężny został pokonany po godzinie i 25 minutach. W obu setach mierzący 190 cm Łotysz (pięć asów, Polak - cztery) dość szybko uzyskiwał bezpieczną dla niego przewagę w gemach i nie oddawał prowadzenia już do końca.

W ćwierćfinale 29-letni Przysiężny pokonał rozstawionego z numerem siódmym Czecha Lukasa Rosola 7:6 (7-1), 1:6, 6:3. Natomiast rundę wcześniej wyeliminował 17. w klasyfikacji ATP i najwyżej rozstawionego Włocha Fabio Fogniniego 6:3, 5:3 (przeciwnik skreczował w wyniku kontuzji).

W Sankt Petersburgu wystąpił jeszcze jeden Polak - Mateusz Kowalczyk, ale tylko w deblu, razem ze Słowakiem Igorem Zelenayem. W pierwszej rundzie przegrali z najwyżej rozstawionymi Hiszpanami Davidem Marrero i Fernando Verdasco.

Finałowym rywalem Gulbisa będzie Hiszpan Guillermo Garcia-Lopez, który gładko pokonał w  drugim półfinale Portugalczyka Joao Sousę 6:1, 6:1.