Tenisiści Agnieszka Radwańska i Jerzy Janowicz rozpoczynają występ w 27. edycji Pucharu Hopmana. Ich pierwszymi rywalami - w nieoficjalnych mistrzostwach świata drużyn mieszanych w australijskim Perth - będzie ekipa gospodarzy.


W pierwszej części rywalizacji szóstą w rankingu WTA Radwańską czeka pojedynek singlowy z 29. na światowej liście Casey Dellacquą. Pod koniec czerwca - w drugiej rundzie Wimbledonu - Polka rozbiła rywalkę 6:4, 6:0. Dotychczas było to ich jedyne spotkanie. 25-letnia krakowianka zazwyczaj gorzej sobie radzi z leworęcznymi rywalkami, ale ze starszą o cztery lata Australijką nie powinna mieć większych problemów.

Janowicz szykował się do spotkania z największą nadzieją australijskiego tenisa - Nickiem Kyrgiosem. Ten jednak - kilka dni przed rozpoczęciem imprezy - zrezygnował z powodu kontuzji. W zastępstwie w składzie gospodarzy pojawił się Matthew Ebden. Zajmującego 43. pozycję w rankingu ATP łodzianina czeka więc - przynajmniej teoretycznie - łatwiejsze zadanie. Kyrgios jest 52. rakietą świata, a Ebden - 231. 24-letni Polak nigdy wcześniej nie miał okazji zmierzyć się w oficjalnym meczu ze starszym o trzy lata i znacznie niżej notowanym rywalem.

Mecz biało-czerwonych z gospodarzami zainauguruje zmagania w grupie B. W tym gronie znalazły się także ekipy z Francji i Wielkiej Brytanii. Polscy tenisiści w nieoficjalnych MŚ par mieszanych zadebiutowali rok temu. Wówczas Radwańska i Grzegorz Panfil, który zastąpił kontuzjowanego Janowicza, dotarli do finału.