Powracająca po 15-miesięcznej dyskwalifikacji za doping Maria Szarapowa zapowiedziała, że nie będzie się ubiegać o "dziką kartę" na wielkoszlemowy turniej tenisowy na trawiastych kortach w Wimbledonie. Rosjanka wystartuje w kwalifikacjach imprezy.

Powracająca po 15-miesięcznej dyskwalifikacji za doping Maria Szarapowa zapowiedziała, że nie będzie się ubiegać o "dziką kartę" na wielkoszlemowy turniej tenisowy na trawiastych kortach w Wimbledonie. Rosjanka wystartuje w kwalifikacjach imprezy.
Wimbledon: Maria Szarapowa nie będzie się ubiegać o "dziką kartę" /CLAUDIO ONORATI /PAP/EPA

Dzień wcześniej Szarapowej przyznano "dziką kartę" na jeden z ostatnich turniejów przed Wimbledonem - w Birmingham. Wcześniej otrzymała takie zaproszenie na imprezy WTA w Stuttgarcie, Madrycie i Rzymie, ale zabraknie jej w wielkoszlemowym French Open, który rozpocznie się 28 maja.

"Dzięki lepszej pozycji w rankingu po pierwszych trzech zawodach po moim powrocie, wystąpię w kwalifikacjach Wimbledonu w Roehampton i nie będę ubiegać się o "dziką kartę" do turnieju głównego" - napisała Rosjanka na swojej stronie internetowej.

Triumfatorka londyńskiej imprezy w 2004 roku zajmuje obecnie 211. pozycję, która nie wystarcza jej, aby znaleźć się bezpośrednio w drabince głównej. Dzięki wygranej w pierwszej rundzie w Rzymie, Szarapowa zapewniła sobie za to prawo gry w eliminacjach, które zostaną rozegrane kilka kilometrów od Wimbledonu. 

(j.)