Po emocjonującym spotkaniu Iga Świątek, po raz pierwszy w karierze, awansowała do ćwierćfinału wielkoszlemowego Australian Open w Melbourne. Polka pokonała 5:7, 6:3, 6:3 Rumunkę Soranę Cirsteę. Mecz trwał dwie i pół godziny. Rywalką Świątek w ćwierćfinale w środę będzie Estonka Kaia Kanepi.

Rozstawiona z siódemką Świątek już w pierwszym gemie została przełamana przez Cirsteę. Polka musiała gonić wynik i dopiero w ósmym gemie udało się jej wywalczyć przełamanie powrotne. 

Po chwili Świątek objęła prowadzenie 5:4, a w dziesiątym gemie miała piłkę setową, lecz Rumunka się obroniła, a za moment przełamała naszą tenisistkę i wyszła na prowadzenie 6:5. Serwując po wygraną w secie Cirstea nie zmarnowała okazji, wygrywając pierwszą partię 7:5. 

Świątek - Cirstea. Wielkie emocje na korcie

Drugiego seta Świątek rozpoczęła znacznie lepiej. Wygrała swój serwis, a w drugim gemie przełamała rywalkę. Cirstea szybko jednak wzięła się do roboty i w trzecim gemie to ona przełamała naszą zawodniczkę. Niezwykle ważny dla przebiegu seta i całego meczu był długi szósty gem. Rumunka obroniła dwa break pointy, w końcu jednak Świątek przełamała rywalkę na 4:2. Rozpędzona Polka poszła za ciosem i wygrała drugiego seta 6:3. 

Fascynujący i bardzo ważny był gem czwarty trzeciego seta. Cirstea prowadziła 2:1 i była o włos od przełamania Świątek. Polka obroniła cztery break pointy, a cały gem liczył aż 17 punktów.

Co nie udało się Rumunce, chwilę później udało się Świątek. Polska tenisistka przełamała rywalkę na 3:2 i znalazła się na dobrej drodze do zwycięstwa w całym meczu. Ale to nie był koniec emocji. Zwrot akcji nastąpił błyskawicznie, gdy Cirstea wygrała gema na 3:3 przy podaniu Polki.

Festiwal przełamań trwał w najlepsze. Świątek znów zyskała przewagę, wygrywając gema na 4:3, a za moment wygrała swoje podanie i już tylko jeden gem dzielił ją od ćwierćfinału Australian Open. Polka nie zmarnowała okazji i raz jeszcze przełamała rywalkę, wygrywając seta 6:3 i cały mecz. Zaraz potem rozpłakała się ze szczęścia.

Iga Świątek - Kaia Kanepi w ćwierćfinale

W następnej rundzie Polka zagra z Kaią Kanepi. Estonka niespodziewanie pokonała dziś wiceliderkę światowego rankingu, Białorusinkę Arynę Sabalenkę 5:7, 6:2, 7:6 (10-7).

W poprzednich rundach Australian Open Świątek odprawiła z kwitkiem kwalifikantkę Harriet Dart, a następnie Rebeccę Peterson i Darię Kasatkinę. Polka bez straty seta zameldowała się w 1/8 finału.