Rozstawiony z dwójką Szwajcar Roger Federer pokonał Francuza Gillesa Simona (nr 12.) 6:3, 7:5, 6:2 i awansował do półfinału wielkoszlemowego turnieju tenisowego na trawiastych kortach Wimbledonu. O miejsce w finale zagra ze Szkotem Andym Murrayem (3.).

Federer, który w drugim secie został przełamany po raz pierwszy w tegorocznej edycji imprezy, potrzebował niewiele ponad 1,5 godziny gry, aby awansować do kolejnej rundy. Zmierzy się w niej z Murrayem, który wyeliminował Kanadyjczyka Vaska Pospisila 6:4, 7:5, 6:4. Zmagania Szkota obserwowali m.in. książę William i księżna Kate, a także były piłkarz David Beckham.

Oba pojedynki zostały dwukrotnie przerwane na łącznie ponad godzinę z powodu opadów deszczu. Po drugiej pauzie na wszelki wypadek zdecydowano o zamknięciu dachu nad kortem centralnym, gdzie odbywał się mecz Murraya z Pospisilem.

Nigdy nie jest łatwo, gdy są takie przerwy. Nie wiesz, kiedy znów wyjdziesz na kort. Ale tym razem bardziej mi to pomogło niż przeszkodziło. Dobrze poradziłem sobie z tymi warunkami - mówił po meczu Federer.

17 tytułów Federera

Federer znalazł się w najlepszej czwórce Wielkiego Szlema po raz 37. w karierze na 65 startów (nie licząc kwalifikacji). Zdobył w tych turniejach 17 tytułów.

Z kolei w półfinale Wimbledonu Szwajcar wystąpi po raz dziesiąty. Jeśli wygra pozostałe dwa mecze, zostanie pierwszym w historii tenisistą, który zwycięży w londyńskim turnieju ośmiokrotnie. 

Djoković kolejnym półfinalistą?

W pozostałych ćwierćfinałach ubiegłoroczny triumfator Serb Novak Djoković (1.) zmierzy się z Chorwatem Marinem Ciliciem (9.), a Szwajcar Stan Wawrinka (4.) - z Francuzem Richardem Gasquetem (21.).

(MRod)