Rozstawiona z numerem siódmym Iga Świątek awansowała do drugiej rundy wielkoszlemowego turnieju Australian Open. Polka pokonała brytyjską kwalifikantkę Harriet Dart 6:3, 6:0. Tenisistkę z Raszyna czeka teraz w Melbourne mecz ze Szwedką Rebeccą Peterson.

Wtorkowy pojedynek dziewiątej w rankingu WTA Świątek rozegrała ze 123. w tym zestawieniu Dart. Tenisistki spotkały się na Rod Laver Arena, czyli korcie centralnym kompleksu Melbourne Park.

20-letnia Polka po raz pierwszy miała się okazję zmierzyć ze starszą o pięć lat Brytyjką.

Był to także debiut wielkoszlemowy triumfatorki French Open 2020 pod okiem trenera Tomasza Wiktorowskiego.

W secie otwarcia zarówno Polka, jak i Brytyjka notowały sporo błędów. Po dwóch dobrych zagraniach rywalki i własnej pomyłce Świątek przy swoim podaniu w trzecim gemie przegrywała 0:40. Obroniła trzy "break pointy", ale kolejnego - po skutecznym bekhendzie Dart - już nie.

Po chwili miała dwie okazje na przełamanie powrotne, ale obie zaprzepaściła i przegrywała 1:3. Na odrobienie strat jej kibice musieli czekać do szóstego gema, gdy rywalka pomogła dwoma podwójnymi błędami z rzędu. Potem faworytka poszła za ciosem.

Druga partia miała zupełnie inny obraz niż pierwsze fragmenty meczu za sprawą podniesienia poziomu gry Świątek. Nie przegrała ona ani jednego gema, a w czterech pierwszych oddała rywalce łącznie tylko pięć punktów. Końcówka spotkania była bardziej zacięta, ale Polka wyszła z opresji przy dwóch szansach na przełamanie Brytyjki, która występy w turniejach WTA i Wielkim Szlemie łączy ze startami w imprezach niższej rangi.

W pomeczowym wywiadzie Polka przyznała, że przeszkadzało jej trochę światło słoneczne i musiała być cierpliwa zanim znalazła swój rytm. Na koniec napisała flamastrem na ekranie kamery "Do zobaczenia na plaży (i w drugiej rundzie)".

 Wynik meczu 1. rundy singla kobiet:

Iga Świątek (Polska, 7) - Harriet Dart (W. Brytania) 6:3, 6:0.