Papież Franciszek zaapelował w wielkanocnym orędziu o pokój na Ukrainie, zapobieżenie przemocy i budowę przyszłości kraju "w duchu jedności i dialogu". Modlił się również o pokój w Syrii i na całym świecie. Jego słów słuchało na placu Świętego Piotra około 100 tysięcy ludzi.

Franciszek zwrócił się do wiernych słowami modlitwy do Jezusa: Prosimy Cię, niech Twoje Zmartwychwstanie, które obchodzimy w tym roku wspólnie z Kościołami posługującymi się kalendarzem juliańskim, oświeci i natchnie pokojowe inicjatywy na Ukrainie, aby wszystkie zainteresowane strony, wspierane przez wspólnotę międzynarodową, podjęły każdy wysiłek mający na celu zapobieżenie przemocy i budowanie przyszłości kraju w duchu jedności i dialogu.

W orędziu, wygłoszonym w południe z balkonu bazyliki świętego Piotra, papież mówił również, że "w każdej ludzkiej sytuacji, naznaczonej słabością, grzechem i śmiercią, Dobra Nowina jest nie tylko słowem, ale jest świadectwem miłości bezinteresownej i wiernej". Podkreślał potrzebę wyjścia naprzeciw tym, którzy "zostali zranieni przez życie", dzielenia się z tymi, którzy nie mają tego, co niezbędne do życia, i trwania u boku tych, którzy są chorzy, starzy lub wykluczeni. Miłość jest silniejsza, miłość daje życie, miłość sprawia, że na pustyni rozkwita nadzieja - mówił.

Pomóż nam w pokonaniu plagi głodu, spotęgowanej przez konflikty i ogromne marnotrawstwo, którego często jesteśmy współuczestnikami - modlił się do Chrystusa. Uczyń nas zdolnymi do chronienia bezbronnych, zwłaszcza dzieci, kobiet i osób starszych, niekiedy uczynionych przedmiotem wyzysku i pozostawionych samymi sobie - kontynuował.

Spraw, abyśmy mogli uzdrowić braci dotkniętych epidemią wirusa Ebola w Gwinei, Sierra Leone i Liberii oraz dotkniętych wieloma innymi chorobami, które rozprzestrzeniają się także z powodu zaniedbań i skrajnego ubóstwa - apelował.

Prosimy Ciebie, chwalebny Jezu, spraw, by ustały wszelkie wojny, wszystkie nienawiści małe i duże, stare lub nowe! - mówił dalej papież, po czym wygłosił słowa modlitwy za Syrię: Błagamy Cię, aby osoby cierpiące z powodu konfliktu mogły otrzymać niezbędną pomoc humanitarną, a jego strony nie używały już siły, by siać śmierć, zwłaszcza wobec bezbronnej ludności, ale aby miały odwagę wynegocjowania oczekiwanego nazbyt długo pokoju. Wspomniał również o ofiarach bratobójczej przemocy w Iraku i nadziejach związanych ze wznowieniem negocjacji między Izraelczykami a Palestyńczykami. Błagamy Ciebie, by nastał kres walk w Republice Środkowoafrykańskiej i ustały okrutne zamachy terrorystyczne w niektórych częściach Nigerii oraz przemoc w Sudanie Południowym. Prosimy Ciebie, aby w Wenezueli serca skłoniły się ku pojednaniu i braterskiej zgodzie - modlił się.

Orędzie wielkanocne zakończył słowami: Modlimy się, Panie, za wszystkie narody ziemi: Ty, który zwyciężyłeś śmierć, daj nam Twoje życie, obdarz nas Twoim pokojem!.

Następnie Franciszek złożył wiernym świąteczne życzenia po włosku i udzielił błogosławieństwa Urbi et Orbi - miastu i światu.

Orędzia wysłuchało na placu Świętego Piotra około 100 tysięcy ludzi. Wcześniej uczestniczyli oni we mszy odprawionej przez papieża, która okazała się tym samym jedną z największych mszy w Watykanie od początku pontyfikatu Franciszka.

(jad, edbie)