Zajączki z mchu, baranki z bazi czy jajka obleczone w góralskie chusty - takie cuda tylko w Kościelisku koło Zakopanego. Rozpoczął się tam góralski kiermasz wielkanocny, na którym można kupić tylko oryginalnie, ręcznie robione świąteczne ozdoby.

Zajączki z mchu, baranki z bazi czy jajka obleczone w góralskie chusty - takie cuda tylko w Kościelisku koło Zakopanego. Rozpoczął się tam góralski kiermasz wielkanocny, na którym można kupić tylko oryginalnie, ręcznie robione świąteczne ozdoby.
Góralski kiermasz wielkanocny /Maciej Pałahicki /RMF FM

Mamy mnóstwo niesamowitych cacuszek zrobionych nie tylko przez mieszkańców naszej gminy, ale także z nami zaprzyjaźnionych, które chcą coś ciekawego pokazać. Mnóstwo pisanek, zajączków, baranków, kaczuszek w różny sposób wykonanych, bo są takie z mchu, i takie z wełny i wykonane przy pomocy bazi. Nas najbardziej cieszy, że to wszystko to są indywidualne pomysły i wszystko ręczna robota - mówi organizatorka kiermaszu Małgorzata Karpiel-Bzdyk z Gminnego Ośrodka Kultury Regionalnej.

Ten kiermasz to także dobra okazja, by podglądnąć oryginalne, miejscowe pomysły na ozdoby, które można będzie wykorzystać podczas konkursu na tradycyjny góralski koszyczek. Taki konkurs po raz kolejny odbędzie się w Kościelisku już w najbliższą sobotę.

(az)