Nie ma podziału w narodzie, jest zróżnicowanie opinii - powiedział abp Sławoj Leszek Głódź w homilii podczas mszy rezurekcyjnej w Niedzielę Wielkanocną w Gdańsku. Hierarcha zaapelował także o pomoc prześladowanym chrześcijanom w Syrii i Egipcie.

Nie ma podziału w narodzie, jest zróżnicowanie opinii - powiedział abp Sławoj Leszek Głódź w homilii podczas mszy rezurekcyjnej w Niedzielę Wielkanocną w Gdańsku. Hierarcha zaapelował także o pomoc prześladowanym chrześcijanom w Syrii i Egipcie.
Abp Sławoj Leszek Głódź /Dominik Kulaszewicz /PAP

Metropolita gdański, abp Sławoj Leszek Głódź w swojej homilii podczas mszy świętej rezurekcyjnej w Katedrze w Gdańsku Oliwie mówił, że "nie można ulegać antywartościom ateistycznego liberalizmu, moralnego nihilizmu, wrogości kierowanej także wobec Kościoła, tej negacji, która próbuje dominować rzeczywistość i mówić o podziale w narodzie". Podziału nie ma, są zróżnicowane opinie - podkreślił. Większość mówi "tak" dla Chrystusa, dla nadziei, dla naszego zawierzenia, dla naszej radości - dodał.

Hierarcha w swojej homilii nawiązał też do prześladowań chrześcijan na Bliskim Wschodzie, mówiąc, że "ponoszą śmierć męczeńską po dziś dzień w imię Zmartwychwstałego Jezusa". Karmieni jesteśmy suchymi komunikatami, ale doświadczamy jako chrześcijanie mieszkający w Polsce, w Europie także świadectwa męczeństwa naszych braci w Syrii, Egipcie, Indiach, w tylu krajach - mówił abp Głódź. Jak powiedział, "150 tys. eksterminowanych chrześcijan eliminowanych (jest - PAP) w imię wrogiej cywilizacji wobec chrześcijaństwa".

W Chrystusowe prawo miłości i braterstwa wnoszony jest terroryzm, nienawiść, śmierć, wobec Zmartwychwstałego Pana, który otwiera swoje ramiona i mówi "pokój wam" - zaznaczył hierarcha. Dodał, że w ostatnich tygodniach dołączyli do grona męczenników współwyznawcy z Egiptu: Kairu i Aleksandrii. Pamiętamy w modlitwie o tych męczennikach Roku Pańskiego 2017 za Wierność Zmartwychwstałemu - zaapelował hierarcha.

To jest nasz obowiązek pamięci i pomocy także przez dzieło "Rodzina rodzinie", które w wymiarze naszej archidiecezji dotyka już ponad tysiąca rodzin - mówił. W swojej homilii apb Głódź zwrócił uwagę, że "kanał humanitarny (...) musi być klarowny, czytelny, bo chorym, zranionym, nieleczonym pomóc trzeba, bo z tych terenów, z Syrii chociażby, wyemigrowali lekarze".

(mpw)