Jest wniosek warszawskiej prokuratury o tymczasowy areszt dla Polaka Adama al-N. podejrzanego o udział w walkach u boku państwa Państwa Islamskiego - dowiedział się reporter RMF FM. Jeśli sąd orzeknie o areszcie, otworzy to drogę do wysłania za nim listu gończego.

Jest wniosek warszawskiej prokuratury o tymczasowy areszt dla Polaka Adama al-N. podejrzanego o udział w walkach u boku państwa Państwa Islamskiego - dowiedział się reporter RMF FM. Jeśli sąd orzeknie o areszcie, otworzy to drogę do wysłania za nim listu gończego.
Zdj. ilustracyjne /Marcin Bielecki /PAP

Adam al-N. wpadł w Jordanii. Śledczy nie mają jednak jeszcze oficjalnego potwierdzenia z tego kraju w sprawie tożsamości zatrzymanego. Na razie to informacje, które otrzymały nasze specsłużby. Jak się dowiedział nasz reporter, prokuratura wystąpiła teraz do resortu dyplomacji o to, by oficjalną drogą uzyskał takie potwierdzenie. Natomiast zdecydowano już o wniosku aresztowym, bo kilka dni temu doszło do przełomu w śledztwie i udało się poszerzyć mężczyźnie zarzuty o artykuły kodeksu dotyczące działalności terrorystycznej. 

Adam Al-N., po wydaleniu z Niemiec trafił do Polski. Jednak pół roku temu uciekł na Bliski Wschód. Nieoficjalnie wiadomo, że wcześniej przechodził szkolenia w Syrii w obozach dżihadystów.

Wcześniej zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej usłyszał inny Polak, zatrzymany w śledztwie dotyczącym działalności terrorystycznej.Według łódzkiej prokuratury, 23-letni Dawid Ł. nie działał w Państwie Islamskim, a w innej grupie terrorystycznej.

(mal)