"Nie jeździłabym po centralnym Londynie w czerwcu i lipcu - szczególnie metrem. Anglia - BUM" - taki wpis opublikowała na Twitterze 47-letnia Brytyjka, tzw. "poślubiona dżihadystom". Sally Jones, znana również jako Pani Terror, przestrzegała przed zamachami w Wielkiej Brytanii. Jej konto na Twitterze zostało już zablokowane.

Sally Jones w 2013 roku wyjechała do Syrii. Wcześniej kobieta była związana z grupą punkową. Porzuciła jednak karierę muzyczną i przeszła na islam.

Kobieta jest poszukiwana przez FBI. Jej mężem był ekstremista, hacker komputerowy z Birmingham. W ubiegłym roku zginął podczas ataku amerykańskiego drona w Racce.

Jones twierdzi, że opuściła Rakkę i wyjechała razem ze swoim synem do Mosulu. Z jej wpisów wynika, że nie wyklucza, iż przeprowadzi zamach samobójczy - między innymi po to, by pomścić swojego męża. Wiem, co robię. Raj ma swoją cenę - twierdzi Pani Terror i przestrzega przed zamachami w Londynie w czerwcu lub lipcu. Wzywa też muzułmanki mieszkające w Wielkiej Brytanii do przeprowadzania samobójczych zamachów w trakcie Ramadanu.

"Daily Mail"

(mpw)