Państwo Islamskie wydało wytyczne o tym, jak i kiedy bojownicy tej organizacji mogą gwałcić wzięte do niewoli kobiety - donosi agencja Reutera, a także niemiecka gazeta Spiegel Online. Ta ostatnia pisze wręcz o “biurokratycznym uregulowaniu kwestii niewolnictwa”.

Państwo Islamskie wydało wytyczne o tym, jak i kiedy bojownicy tej organizacji mogą gwałcić wzięte do niewoli kobiety - donosi agencja Reutera, a także niemiecka gazeta Spiegel Online. Ta ostatnia pisze wręcz o “biurokratycznym uregulowaniu kwestii niewolnictwa”.
zdj. ilustracyjne /GEORGI LICOVSKI /PAP/EPA

Wierchuszka ISIS przedstawiła wykładnię tego, w jaki sposób dzielić między członków organizacji zdobycze wojenne. Chodzi o surowce naturalne, a więc ropę, ale także niewolnice.

Jak pisze Reuter, tak wynika z dokumentu znalezionego w Syrii przez amerykańskie siły specjalne, biorące udział w maju 2015 roku w zamachu na jednego z liderów ISIS Abu Sayyaf. Spiegel Online twierdzi, że to doskonały przykład na to, jak Państwo Islamskie interpretuje Koran na własny użytek.

W ciągu ostatniego półtora roku dżihadyści systematycznie brali w niewolę tysiące kobiet i dziewczynek. Większość ofiar to jazydki, są sprzedawane na targu jako niewolnice seksualne.

Dokument odnaleziony przez Amerykanów zawiera szereg reguł. Prawo, zwane fatwą 64, zostało ustanowione przez nieznanych z nazwiska teologów z szeregów ISIS na podstawie prawa szariatu i wydane z datą 29 stycznia 2015. Ma 15 punktów, które w szczegółach regulują, kiedy i jak bojownik Państwa Islamskiego może uprawiać seks ze zniewoloną kobietą.

Zaczyna się od upomnienia, że "niektórzy bracia" traktują niewolnice w niewłaściwy sposób.

I tak spisane prawo zakłada między innymi, że “jeśli niewolnica jest własnością mężczyzny, który ma syna, ten nie może uprawiać z nią seksu".

Jeśli właściciel niewolnicy podarują ją lub sprzeda swojemu synowi, on sam nie będzie już mógł z nią dłużej sypiać.

W dokumencie mowa jest też o tym, że nie można sprzedawać ciężarnej niewolnicy ani zmuszać jej do aborcji. Nie wolno też uprawiać z nią seksu analnego, ani utrzymywać kontaktów seksualnych podczas menstruacji.

Co ciekawe, dokument kończy się słowami, że właściciel powinien okazywać niewolnicy dobroć, nie poniżać jej i nie zmuszać do pracy, której nie jest w stanie udźwignąć. Nie powinien jej także sprzedawać innemu mężczyźnie, jeśli podejrzewa go, że może źle odnosić się do kobiety.

Angielskie tłumaczenie fatwy dla amerykańskiego rządu możecie przeczytać TUTAJ.

(j.)