Protesty po decyzji Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji nie kończą się. Ogólnopolski Strajk Kobiet opublikował mapę pokazującą, w których miastach odbędą się demonstracje. Planowane są także blokady dróg. Dzisiaj w Dzienniku Ustaw ma zostać opublikowany wyrok TK.

Działamy i robimy rzeczy: oddolnie, tak jak możemy, tak jak czujemy najlepiej. Przed wami nasza nowa strajkowa mapa, dzięki której nie tylko zobaczycie, co i gdzie się dzieje, oraz ile Was będzie, ale także możecie dodać swoje własne wydarzenie - napisał Ogólnopolski Strajk Kobiet na Facebooku.

Bardzo Was do tego zachęcamy, korzystajcie z tego narzędzia i rejestrujcie swoje wydarzenia poprzez kliknięcie w link "zarejestruj wydarzenie" na pierwszym slajdzie - dodano.

OSK podkreśliło także, że w celu lepszej koordynacji tworzy sztab i fundusz wsparcia obywatelskiego dla osób, które inicjują obecne protesty.

Protesty odbędą się w wielu polskich miastach m.in. Krakowie, Warszawie i Wrocławiu. Utrudnień w ruchu ulicznym należy spodziewać się także na Śląsku, gdzie zorganizowane zostaną zarówno przemarsze, jak i blokady ulic. 

W Katowicach protestujący zapowiedzieli zablokowanie ronda przy Spodku. Niewykluczone jest także wstrzymywanie ruchu na innych ulicach w śródmieściu. Akcja ma zacząć się około godz. 16. Z kolei w Częstochowie protestujących zamierzają zebrać się około godz. 18.30 na placu Biegańskiego. Na razie nie zdradzają jak będą blokowali miasto. Samochodowo-rowerowy przejazd miejskimi ulicami wieczorem zapowiadany jest także w Tarnowskich Górach. Manifestacja zostaną zorganizowane też m.in. w Mikołowie i Zabrzu.

W niedzielę Ogólnopolski Strajk Kobiet poinformował o powołaniu Rady Konsultacyjnej, która zajmie się opracowaniem najważniejszych postulatów ruchu, do których należą legalizacja aborcji, a także kwestia praw społeczności LGBT oraz wprowadzenie świeckiego państwa.

We wstępnym w składzie rady znaleźli się: Barbara Labuda, Beata Chmiel, Danuta Kuroń, Jacek Wiśniewski, Robert Hojda, Mirka Makuchowska, Bożena Przyłuska, Dorota Łoboda, Katarzyna Krzyżanowska, Monika Płatek, Michał Boni, Piotr Szumlewicz, Sebastian Słowiński, Paweł Kasprzak, Kinga Łozińska, Dominika Lasota oraz Nadia Oleszczuk.

Masowe protesty po orzeczeniu TK

Protesty przeciwników zaostrzania prawa aborcyjnego trwają od zeszłego czwartku. Wtedy Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepis tzw. ustawy antyaborcyjnej z 1993 r. zezwalający na dopuszczalność aborcji w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z konstytucją. W ramach trwających od ponad tygodnia protestów ws. orzeczenia TK dotyczącego aborcji w piątek w stolicy odbył się "Marsz na Warszawę".

Wiele protestów odbyło się także przed kościołami. Manifestujący obwiniali księży o "wtrącanie się do prywatnego życia wiernych", przy jednoczesnym milczącym zezwoleniu na zło, które dzieje się w Kościele, jak np. niereagowanie na przypadki pedofilii wśród duchownych.

Obowiązująca od 1993 r. Ustawa o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży zezwala na dokonanie aborcji w trzech przypadkach. Jednym z nich jest właśnie duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu; pozostałe to sytuacja, gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety lub gdy ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego.