"Ostatnio podzieliły nas Polaków sprawy światopoglądowe. Ale od spraw światopoglądowych ważniejsze jest dzisiaj zdrowie i życie. Możemy się spierać o te bardzo ważne sprawy, o bardzo ważne kwestie, ale najpierw zadbajmy o życie naszych rodziców, o to, żebyśmy razem mogli spędzać święta Bożego Narodzenia" - apelował premier Mateusz Morawiecki, odnosząc się do protestów odbywających się w całej Polsce po decyzji Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji. "Nie proszę, żebyśmy zapomnieli o sprawach światopoglądowych - odłóżmy je po to, żeby skutecznie zwalczyć epidemię" - dodał.

Pan prezydent zaproponował dzisiaj ustawę, która w praktyczny sposób rozwiązuje te dylematy, wątpliwości, które stawiane były w przestrzeni publicznej - ocenił premier Mateusz Morawiecki. Ustawę, którą jesteśmy gotowi bardzo szybko wdrożyć tak, żeby nie było wątpliwości co do tego, że jeżeli ciąża zagraża życiu i zdrowiu kobiety, ciąża pochodzi z gwałtu lub z czynu zabronionego to żeby jasne było dla wszystkich kobiet, że sprawy nie ulegają zmianie względem poprzedniego stanu prawnego - dodał szef rządu.

Premier Mateusz Morawiecki zadeklarował chęć szybkiego poddania konsultacjom i procesowi legislacyjnemu prezydenckiego projektu dopuszczającego aborcję w przypadku letalnych wad płodu. Zadeklarował też gotowość do konsultacji z opozycją.

Chcemy przeprowadzić te konsultacje bardzo szybko i proces legislacyjny również bardzo szybko - powiedział. Jeśli będzie to możliwe po drugiej stronie, zapraszam przedstawicieli opozycji, jak najbardziej, w poniedziałek od rana, chociaż ja jestem gotów oczywiście nawet jutro, w sobotę, w niedzielę te rozmowy prowadzić - zapewnił.

Premier zapewniał, że rozumie gniew i zaniepokojenie - zwłaszcza wśród kobiet. To zwłaszcza kobiety w tej pierwszej fazie pandemii przeżywały ogromnie trudny czas. To wasze domy, mieszkania czasami zamieniały się na biura, na restauracje, na sale szkoleniowe - wszystko musiało być zdalnie - zamieniały się w szkoły, przedszkola... - wspominał.

Bardzo proszę wszystkich, którzy mają w sobie złość: zostańcie w domach. W ten sposób najlepiej potwierdzimy to, że dbamy o tych, których kochamy - apelował Morawiecki.