Snowboardzistka Eva Samkova, która wywalczyła w Soczi pierwszy złoty medal dla Czech w konkurencji snowcrossu, dostała w nagrodę od władz swojego rodzinnego miasta Vrchlabi, leżącego w powiecie Trutnov, konia. Tym samym spełniło się jej marzenie.

20-letnia Czeszka wyprzedziła w Soczi Kanadyjkę Dominique Maltais i Francuzkę Chloe Trespeuch.

Na rynku we Vrchlabi tłum ludzi fetował nie tylko Samkovą, lecz także innych czeskich sportowców pochodzących z tego regionu, ale bohaterką była złota Eva.

Nigdy nie marzyłam o medalach, tylko o własnym koniu. Marzenie się spełniło - powiedziała Samkova, która popłakała się odbierając żywy prezent.

Konia pomogła wybrać urzędnikom magistratu matka snowbaoardzistki.

Czesi zdobyli w Soczi osiem medali, w tym dwa złote (drugi łyżwiarka szybka Martina Sablikova na 5000 m), co sprawiło, że zimowe igrzyska w Rosji były najlepszymi w historii występów sportowców tego kraju.

(j.)