Polacy zajęli czwarte miejsce w konkursie drużynowym Pucharu Świata w skokach narciarskich w słoweńskiej Planicy. Z ogromną przewagą wygrali Austriacy przed Norwegami i Słoweńcami.

Po pierwszej serii polscy skoczkowie także zajmowali czwartą lokatę, ale do Słoweńców tracili zaledwie trzy punkty. W drugiej serii fatalnie zaprezentował się jednak Stefan Hula (160 m) i było niemal pewne, że polska drużyna straciła szansę na podium.

Mimo bardzo dobrych skoków pozostałych Polaków (Piotr Żyła - 210 m, Adam Małysz - 209 m, Kamil Stoch - 197,5 m) Słoweńcy utrzymali bezpieczną przewagą nad naszą drużyną i ostatecznie zajęli trzecie miejsce. Kropkę nad "i" postawił Robert Kranjec, który w ostatnim skoku uzyskał 212,5 m.

Najdalej skoczył dziś zwycięzca klasyfikacji generalnej PŚ Austriak Thomas Morgenstern, który w drugiej serii skoczył 232 m.