Włochy pokonały w Katowicach Turcję 3:0 (25:16, 25:17, 31:29) w meczu play off mistrzostw Europy siatkarzy i awansowały do ćwierćfinału, w którym w czwartek zmierzą z się z Belgią. W drugim wieczornym spotkaniu play off w katowickim Spodku broniąca tytułu Francja zmierzy się z Czechami.

Włochy pokonały w Katowicach Turcję 3:0 (25:16, 25:17, 31:29) w meczu play off mistrzostw Europy siatkarzy i awansowały do ćwierćfinału, w którym w czwartek zmierzą z się z Belgią. W drugim wieczornym spotkaniu play off w katowickim Spodku broniąca tytułu Francja zmierzy się z Czechami.
Włosi cieszą się ze zwycięstwa /Andrzej Grygiel /PAP

Włosi w swojej grupie, grającej w Szczecinie, byli drudzy za Niemcami. Środowy mecz zaczęli bardzo dobrze, od wygranej do 16 w pierwszym secie, głównie dzięki trudnej dla rywali zagrywce.

W drugim secie Turcy prowadzili 8:7 przy pierwszej przerwie technicznej, potem rywale zdobyli 9 punktów z rzędu, czym właściwie zakończyli emocje w tej części.

Najciekawszy okazał się trzeci set. Włosi przegrywali w nim cały czas, nawet pięcioma punktami (12:17). Przy stanie 22:24 przeciwnicy cieszyli się ze zwycięstwa po swojej akcji, ale analiza wideo dała punkt Italii. Sytuacja powtórzyła się potem jeszcze raz, wreszcie Włosi zakończyli walkę po swojej czwartej piłce meczowej.

Włosi przyjechali na mistrzostwa bez dwóch bardzo ważnych zawodników - Iwana Zajcewa i Osmany Juantoreny. Nie przeszkodziło im to w awansie do ćwierćfinału.

Wtorek był dla uczestników mistrzostw, którzy pozostali w turnieju, dniem przejazdów i treningów. Trener zespołu belgijskiego Vital Heynen - być może w nagrodę za wygranie grupy - zrezygnował z zajęć w hali i zabrał swoich podopiecznych do parku wodnego w Rudzie Śląskiej.