W wyborach do sejmików wojewódzkich na PO chce głosować 28 procent deklarujących udział w wyborach, na PiS - 22 procent - wynika z najnowszego sondażu CBOS. To duża zmiana w stosunku do poprzedniego badania, z września, kiedy to pierwsze było PiS z 25-procentowym poparciem, a druga PO miała 22 procent.

Według CBOS, na kandydatów PSL i SLD w wyborach do sejmików chce głosować po 6 procent respondentów, a Nowa Prawica ma 5-procentowe poparcie. Polskę Razem Jarosława Gowina popiera 3 procent badanych, a Solidarną Polskę Zbigniewa Ziobry i Twój Ruch po 1 procencie.

Pozostali respondenci nie mają jeszcze sprecyzowanych preferencji wyborczych (22 procent) albo planują zagłosować na jakiś inny komitet (6 procent).

CBOS zauważa, że poparcie dla komitetów Platformy i PiS byłoby względnie wyrównane, gdyby grono wyborców PiS zasilili zwolennicy Polski Razem i Solidarnej Polski.

Udział w jesiennych wyborach samorządowych zapowiedziało dwie trzecie uprawnionych (66 proc.), przy czym prawie połowa (48 proc.) badanych zapowiada, że na pewno pójdzie do urn. W głosowaniu nie zamierza uczestniczyć 20 proc. respondentów. Co siódmy (14 proc.) jeszcze nie wie, czy będzie głosować.

Deklarowana frekwencja utrzymuje się w tym kwartale na niezmienionym poziomie. Jest natomiast nieco niższa niż we wrześniu 2010 roku (71 proc.), ale wyższa niż w analogicznym okresie poprzedzającym wybory sprzed ośmiu (55 proc.) i dwunastu lat (58 proc.).

W miarę zbliżania się terminu wyborów do władz lokalnych rośnie zainteresowanie listopadowym głosowaniem - podkreśla CBOS. W najnowszym badaniu deklarowało je dwie trzecie Polaków (66 proc.), a więc o 4 punkty procentowe więcej niż w czasie dwóch ubiegłych miesięcy. Nieinteresujący się wyborami samorządowymi stanowią ponad jedną trzecią badanych (34 proc.).

Wiedzę na temat kandydatów startujących w wyborach na stanowisko wójta, burmistrza lub prezydenta miasta deklaruje ponad dwie piąte ankietowanych (41 proc.), w tym co czwarty (24 proc.) słyszał o kilku z nich, a niespełna co piąty (17 proc.) - wyłącznie o jednym. 59 proc. badanych nie wie, kto będzie kandydował i nie słyszało o żadnych kandydatach.  

(edbie)