Warszawa, Kraków, Łódź, Poznań, Wrocław - dotychczasowi prezydenci tych miast mogą być pewni jednego: w niedzielę 16 listopada większość wyborcy znów na nich postawi. Niewykluczone jednak, że potrzeba będzie jednak druga tura wyborów, by wyłonić zwycięzcę. Tak wynika z sondażu Instytutu Badań Rynkowych i Społecznych przeprowadzonego na zlecenie RMF FM i Interia.pl.

Największym poparciem spośród dotychczasowych prezydentów tych pięciu miast cieszy się Rafał Dutkiewicz z komitetu Rafał Dutkiewicz z Platformą. Na rządzącego od 12 lat Wrocławiem prezydenta chce zagłosować blisko 52 proc. ankietowanych przez IBRIS Homo Homini. Na drugim miejscu znalazłaby się kandydatka Prawa i Sprawiedliwości Mirosława Stachowiak-Różecka, która może liczyć na niecałe 16 proc. głosów. To oznacza wybór już w pierwszej turze.



Jeszcze większa jest przepaść między tymi kandydatami w sondażu, który nie bierze pod uwagę głosów osób niezdecydowanych (to 15,6 proc. badanych). Dutkiewicza popiera w nim niecałe 62 proc. wyborców, Stachowiak-Różecką - 18,3 proc. badanych.

Frekwencja w wyborach wyniosłaby we Wrocławiu nieco ponad 49 proc.



Wysokim poparciem cieszy się także rządzący Krakowem od 2002 roku Jacek Majchrowski z Komitetu Jacka Majchrowskiego. Głosowałoby na niego nieco ponad 47 proc. badanych. Kandydat Prawa i Sprawiedliwości Marek Lasota dostałby 21,5 proc. głosów. Wszystko wskazuje więc na to, że losy prezydentury rozstrzygną się dopiero w drugiej turze.


W sondażu, który nie bierze pod uwagę głosów osób niezdecydowanych, Majchrowski mógłby liczyć na poparcie ponad 54 proc. wyborców, a Lasota na niecałe 25 proc. głosów. W takim wypadku głosowanie zakończyłoby się już w pierwszej turze.

Frekwencja w wyborach wyniosłaby nieco ponad 46 proc.



W Warszawie  dużą przewagę nad kontrkandydatami ma Hanna Gronkiewicz-Waltz, rządząca stolicą od dwóch kadencji. Na kandydatkę Platformy Obywatelskiej swój głos chce oddać ponad 44 proc. wyborców. Jacek Sasin z Prawa i Sprawiedliwości cieszy się blisko 24-procentowym poparciem. Do wyłonienia prezydenta potrzebna będzie jednak druga tura.



Poparcie dla Gronkiewicz-Waltz w sondażu, który nie bierze pod uwagę głosów osób niezdecydowanych, to 53 proc. Na Sasina głosowałoby nieco ponad 28 proc. wyborców.

Z sondażu wynika również, że w niedzielę do urn poszłoby 47 proc. warszawiaków.



Także w Łodzi mieszkańcy wybraliby znów dotychczasową prezydent. Hanna Zdanowska z Platformy Obywatelskiej po czterech latach rządów dostałaby ponad 42 proc. głosów. 26 proc. badanych głosowałoby na Joannę Kopcińską z Prawa i Sprawiedliwości. I wszystko wskazuje więc na to, że bój o prezydenturę rozstrzygnie się między tymi dwoma paniami.



W sondażu, który nie bierze pod uwagę osób niezdecydowanych, Zdanowską poparło 49 proc. wyborców, a Kopcińską 30 proc.

Frekwencja w Łodzi wyniosłaby 35 proc.



Procentowo najmniej głosów w tych pięciu miastach dostałby rządzący od 16 lat Poznaniem Ryszard Grobelny z Komitetu Ryszarda Grobelnego Teraz Wielkopolska - niecałe 33 proc. Na blisko 17-procentowe poparcie mógłby zaś liczyć Jacek Jaśkowiak z Platformy Obywatelskiej.



W sondażu, który nie bierze pod uwagę osób niezdecydowanych, Grobelny dostał niecałe 41 proc. głosów, a Jaśkowiak 21 proc. Tutaj druga tura jest właściwie pewna!

Frekwencja w Poznaniu wyniosłaby niecałe 46 proc.



Sondaż został przeprowadzony w dniach 10-12 listopada.


Cały sondaż znajdziecie TUTAJ!