Francuskie towarzystwo naftowe Total ogłosiło, że jako pierwszy po upadku reżimu Muammara Kadafiego zagraniczny koncern w Libii wznowi w ciągu "tego weekendu" wydobycie ropy. Produkcja zostanie wznowiona na platformie Al-Dżurf.

Platforma, wyłączona z produkcji wczesną wiosną tego roku, nie ucierpiała wskutek działań wojennych. Była dotąd eksploatowana w 50 proc. przez dwa libijskie towarzystwa, w 37,5 proc. przez Total i w pozostałych 12,5 proc. przez niemiecki Wintershall.

Usytuowana 100 kilometrów od libijskich wybrzeży, dostarczała 40 000 baryłek ropy naftowej dziennie. Doprowadzenie wydobycia do normalnego poziomu będzie trwało "kilka tygodni" - poinformował rzecznik Totalu.

Total, prowadzący eksploatację w czterech rejonach wydobycia (na wspomnianej platformie i na trzech polach naftowych na lądzie), produkował przed libijskim powstaniem 55 000 baryłek ropy dziennie.

Cała dzienna produkcja ropy w Libii wynosiła przed wybuchem walk około miliona baryłek.