Szefowie dyplomacji państw UE nie przyjęli, jak planowano, tzw. koncepcji wojskowej operacji humanitarnej w Libii, która określa, jakie są możliwości zaangażowania wojskowego UE. Sprzeciwiła się temu Szwecja - powiedziały PAP dwa różne źródła dyplomatyczne.

W oczekiwaniu na zielone światło ONZ, szefowie dyplomacji "27" mieli zatwierdzić w Luksemburgu koncepcję wojskowej operacji humanitarnej UE w Libii.

Plan ten określa, jakie są możliwe scenariusze zaangażowania wojskowego państw członkowskich, jaka jest potrzebna liczba żołnierzy (mówi się o kilkuset) czy okrętów. Na podstawie koncepcji będzie można uruchomić precyzyjny plan operacji i rozpocząć ją, kiedy tylko wystąpi o nią Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Koordynacji Pomocy Humanitarnej (OCHA).

Plan nie został przyjęty, bo - jak poinformowali dyplomaci - sprzeciwia się Szwecja, która miała zgodzić się na porozumienie polityczne, ale już nie na koncepcję militarną dopóki nie będzie decyzji OCHA. Szwecja, tłumaczono PAP, "chce wyraźnie odróżnić misję humanitarną od wojskowej".