Saif al-Islam al-Kadafi, syn libijskiego dyktatora Muammara Kaddafiego powiedział w wywiadzie dla jednej z gazet wychodzących w Algierii, że jego ojciec prowadzi rozmowy z rządem Francji. "Prawda jest taka, że my rozmawiamy z Francją, a nie z buntownikami" - dodał.

Nasz wysłannik do (Nicolas) Sarkozy'ego powiedział, że francuski prezydent wyraził się bardzo jasno i powiedział +My stworzyliśmy radę (powstańczą) i bez naszego wsparcia, pieniędzy i broni, rada nigdy by nie istniała+" - dodał Saif al-Islam al-Kadafi, odnosząc się do Narodowej Rady Libijskiej, czyli de facto rządu powstańców.

Z kolei administracja USA jest nadal przekonana, że libijski dyktator musi zrzec się władzy. Stany Zjednoczone będą nadal wspierać akcję NATO w tym kraju - poinformował w niedzielę Departament Stanu USA

"To lud Libii zdecyduje, w jaki sposób dojdzie do przekazania władzy, ale my jesteśmy zdecydowanie przekonani, że Kadafi nie może pozostać u władzy" - głosi oficjalny komunikat Departamentu Stanu, odnoszący się do wypowiedzi ministra obrony Francji, który wspomniał o możliwości zawarcia porozumienia między siłami wiernymi Kaddafiemu a powstańcami.