Pentagon poinformował, że amerykańskie myśliwce prowadziły naloty na libijskie stanowiska obrony powietrznej nawet po tym, gdy NATO przejęło dowodzenie nad operacjami w Libii. Wcześniej przedstawiciele amerykańskich władz mówili, że USA ograniczają swą obecną rolę w operacji mającej na celu wspieranie i patrolowanie strefy zakazu lotów nad Libią.

Dzień wcześniej rzecznik Pentagonu poinformował, że NATO nie zwracało się do USA o ponowny udział w atakach lotniczych w Libii. Wcześniej tego dnia Wielka Brytania i Francja skrytykowały NATO za brak skuteczności.

W zeszłym tygodniu USA wycofały samoloty bojowe z ataków na cele sił Muammara Kaddafiego. 31 marca Sojusz przejął od USA dowództwo nad operacją.