W obawie przed ofensywą sił Muammara Kadafiego coraz więcej Libijczyków ucieka do Egiptu - poinformowała rzeczniczka Wysokiej Komisarz ONZ ds. Uchodźców Sybella Wilkes. Wśród uciekających jest wiele rodzin z dziećmi.

Dotychczas do Egiptu kierowali się prawie wyłącznie migrujący robotnicy. Teraz niemal połowę z ok. 2 250 osób przekraczających granicę stanowią Libijczycy, w tym liczne rodziny z dziećmi - oceniła Wilkes.

ONZ zapewniła, że organizacja jest przygotowana na zapewnienie zapasów i tymczasowego schronienia dla gwałtownie napływających uciekinierów. Sybella Wilkes przyznała, że istnieją obawy, iż wojska Kadafiego zablokują główną drogę, którą ludzie kierują się z Bengazi przez Tobruk do egipskiej granicy.

Przewodniczący Libijskiej Ligi na rzecz Praw Człowieka Soliman Bouchuiguir ocenił, że spodziewa się "masakry podobnej do tej w Rwandzie", jeśli upadnie Bengazi, bastion przeciwników Kadafiego.

Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża ogłosił, że okręt wyczarterowany przez MKCK zawinął we wtorek do portu w Bengazi. Na jego pokładzie znajduje się 180 ton żywności i artykułów pierwszej potrzeby, m.in. koców i mydła.

Siły lojalne wobec Muammara Kadafiego posuwają się na wschód Libii. Odbiły już z rąk powstańców Bregę, Zuwarę i strategicznie położoną Adżdabiję. Z tego ostatniego miasta prowadzą drogi do Bengazi i Tobruku, co może ułatwić siłom Kadafiego okrążenie Bengazi, uznawanego za stolicę przeciwników dyktatora.