Hillary Clinton zaapelowała do państw NATO o utrzymanie jedności. Sekretarz Stanu USA prosiła o to wobec, jak określiła, sprawdzania determinacji Sojuszu przez Muammara Kaddafiego kontynuującego ataki na siły opozycji.

Szefowa amerykańskiej dyplomacji podkreśliła w ujawnionej wcześniej dziennikarzom treści wystąpienia na spotkaniu ministrów spraw zagranicznych państw NATO w Berlinie, że USA będą silnie wspierać operację sojuszu "Zjednoczony obrońca" w Libii "aż do oddania władzy przez Kadafiego".

Jeśli o nas chodzi, USA są zaangażowane w naszą wspólną operację w Libii i silnie wesprzemy koalicję pod przywództwem NATO, do czasu wykonania zadania - powiedziała.

Clinton powtórzyła żądanie USA, aby Kadafi zaprzestał ataków i wycofał swe siły oraz zezwolił na pomoc humanitarną.

Kaddafi wie, co musi robić. Tak długo jak nie będzie spełniał naszych żądań, NATO będzie uderzać swoimi siłami - podkreśliła.

Zaapelowała o intensywne polityczne, dyplomatyczne i ekonomiczne naciski, aby zmusić Kaddafiego do oddania władzy.