​Zmiany w programie igrzysk spowodowane niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi nie są jeszcze powodem do obaw o przebieg zawodów - oświadczył rzecznik Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego Mark Adams.

Mamy wciąż dużo czasu na sprawne przeprowadzenie igrzysk, jest zdecydowanie za wcześnie, aby mówić o ewentualnej możliwości przedłużenia imprezy - wyjaśnił przedstawiciel MKOl.

Adams przypomniał problemy z pogodą, jakie mieli organizatorzy podczas igrzysk w Nagano w 1998 roku, gdy zjazd mężczyzn został rozegrany "na pięć minut przed ceremonią zamknięcia".

Na razie nie bierzemy pod uwagę możliwości przedłużenia igrzysk, zbyt silny wiatr komplikujący konkurencje alpejskie ma ustać najpóźniej w środę - dodał rzecznik prasowy komitetu organizacyjnego Sung Baik You.

W niedzielę i poniedziałek z powodu zbyt silnego wiatru na czwartek został przełożony zjazd mężczyzn i slalom gigant kobiet, z tego samego powodu opóźniony był finał w snowboardowym slopestyle'u kobiet. 

(ph)