​17-letnia Amerykanka Chloe Kim zdobyła złoty medal snowboardowej konkurencji halfpipe w zimowych igrzyskach w Pjongczangu. Po srebro sięgnęła Chinka Jiayu Liu, a po brąz rodaczka zwyciężczyni Arielle Gold. Polki nie startowały.

Kim, która ma koreańskie korzenie, była bezkonkurencyjna również w kwalifikacjach. We wtorkowym finale, w którym wystąpiło 12 zawodniczek, 17-latka pierwsze miejsce miała zapewnione już przed trzecim, ostatnim przejazdem. 

Mimo to Amerykanka podjęła ryzyko i po efektownym przejeździe otrzymała notę bliską ideału - 98,25. Tuż przed tym zjazdem zamieściła wpis na Twitterze, że... jest głodna.

Chciałam dokończyć kanapkę na śniadanie, ale nie miałam możliwości i jestem głodna - napisała Kim. 

Snowboard zaczęła uprawiać dzięki ojcu, który zabrał ją ze sobą na stok.

Kiedy zaczynałam, nie byłam pewna, czy chcę dalej to robić. Kiedy jednak zaczęłam się rozwijać, zakochałam się w tej dyscyplinie. Miałam wiele zabawy, kiedy w powietrzu mogłam wykonywać obroty -
przyznała Kim na swoim profilu, zamieszczonym na oficjalnej stronie igrzysk.

Przed ostatnim przejazdem mogła jej zagrozić Chinka Liu, która w drugim przejeździe otrzymała notę 89,75. Ostatecznie nie wytrzymała presji i trzeci przejazd zakończyła upadkiem (49,00). W trzeciej serii brąz zapewniła sobie inna Amerykanka Gold (85,75). 

(ph)