Rajdowe Samochodowe Mistrzostwa Polski wkraczają w decydująca fazę, a przedostatnia runda sezonu odbędzie się na Lubelszczyźnie. Już w najbliższy weekend na jedenastu odcinkach specjalnych rozegrany zostanie Rajd Nadwiślański, w którym weźmie udział załoga Jan Chmielewski - Michał Majewski w BMW R+MAXI, liderzy mistrzostw w kategorii samochodów z napędem na jedną oś oraz klasy OPEN 2WD.

Rajdowe Samochodowe Mistrzostwa Polski wkraczają w decydująca fazę, a przedostatnia runda sezonu odbędzie się na Lubelszczyźnie. Już w najbliższy weekend na jedenastu odcinkach specjalnych rozegrany zostanie Rajd Nadwiślański, w którym weźmie udział załoga Jan Chmielewski - Michał Majewski w BMW R+MAXI, liderzy mistrzostw w kategorii samochodów z napędem na jedną oś oraz klasy OPEN 2WD.
​Chmielewski i Majewski przed Rajdem Nadwiślańskim: Liczymy na dobry wynik /Materiały prasowe

Okres od Rajdu Dolnośląskiego upłynął nam szybko i wiązał się głównie z wytężonymi pracami nad przygotowaniem MAXI. Chciałbym w tym miejscu podziękować za poświęcenie i zaangażowanie całemu zespołowi mechaników - chłopaki jesteście moimi bohaterami. Dziękuję też tym wszystkim, którzy nam kibicują, a słów wsparcia po przygodach na Dolnośląskim nie sposób było nie zauważyć - mówi przed rajdem Jan Chmielewski.

Jesteśmy już w drodze do nowego dla nas Lublina, bo to właśnie tam w tym roku zlokalizowana będzie baza Rajdu Nadwiślańskiego. Większość odcinków specjalnych jest nowa. Ciekawe również jakie warunki spłata nam pogoda - liczę w tej kwestii na trafne decyzje oponowe. Trzymajcie za nas kciuki - dodaje Chmielewski.

Z kolei Michał Majewski podkreśla, że "rok temu pierwszy raz startował wspólnie z Jankiem właśnie na Rajdzie Nadwiślańskim". To bardzo fajne zawody, sprawnie zorganizowane, na które zawsze chętnie wracam. Dotychczasowe edycje zawsze odróżniały Nadwiślański od innych rajdów i wprowadzały ciekawe urozmaicenie w kalendarzu RSMP. W tym roku trasa uległa zmianom, a bazę przeniesiono do Lublina. Liczymy z całym zespołem na dobry wynik, powtórkę rezultatu z zeszłego roku bierzemy w ciemno. Zachęcam do trzymania za nas kciuków, damy z siebie jak zawsze wszystko - zapewnia.