UE może nie odnowić kontraktu na szczepionki z firmą AstraZeneca na rok 2022. Decyzja w tej sprawie nie została jeszcze podjęta, ale jest to bardzo prawdopodobne – powiedziała w piątek francuska minister przemysłu Agnes Pannier-Runacher.

Nie rozpoczęliśmy rozmów z (koncernami) Johnson & Johnson i AstraZeneca na temat nowego kontraktu, podczas gdy zaczęliśmy już rozmowy z Pfizerem/BioNTech i Moderną - dodała minister.


Wyjaśniła, że Unia dysponuje już szczepionkami, które są bardzo skuteczne i mają niewiele skutków ubocznych, a "jeśli wszystko pójdzie dobrze", wkrótce pojawią się na unijnym rynku nowe szczepionki koncernów Novavax i Sanofi.

Europejska Agencja Leków (EMA) bada możliwe efekty uboczne Vaxzevria, szczepionki przeciwko koronawirusowi firmy AstraZeneca w związku z pojawieniem się u osób zaszczepionych zakrzepów oraz zespołu przesiąkania włośniczek, bardzo rzadkiej choroby charakteryzującej się wyciekiem płynu z naczyń krwionośnych prowadzącym do obrzęku tkanek.

Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen powiedziała w mijającym tygodniu, że wiarygodnym partnerem UE okazały się firmy Pfizer i BioNTech, które "honorują swoje zobowiązania", w odróżnieniu od AstraZeneki.

Pod koniec marca von der Leyen w wywiadzie dla dzienników niemieckiego koncernu medialnego Funke zwróciła się do koncernu AstraZeneca z takim komunikatem: Najpierw wywiązujesz się ze swoich zobowiązań wobec UE, potem eksportujesz do innych krajów.

Wcześniej podkreśliła, że w kontrakcie z AstraZeneką zapisano, że koncern będzie prowadzić dostawy dla Unii zarówno z fabryk europejskich, jak i brytyjskich. Ale do tej pory nie mamy żadnych dostaw z brytyjskich zakładów - oznajmiła.