Rodzice wcześniaków apelują, aby nie wydłużać odstępów między podaniem im kolejnych dawek szczepionek przeciwko koronawirusowi. Pismo do Ministerstwa Zdrowia w tej sprawie przygotowują lekarze-neonatolodzy i organizacje rodziców wcześniaków. Chcą, aby resort zaktualizował zalecenia dotyczące szczepień tej grupy.

Główny argument dotyczy tego, że dłuższy odstęp między kolejnymi dawkami szczepionki oznacza opóźnienie o kolejne tygodnie momentu, gdy rodzic wcześniaka może odwiedzić swoje dziecko na oddziale. Zgodnie z wytycznymi - jest to możliwe dopiero, gdy rodzic nabierze pełnej odporności. 

Tymczasem właśnie dla wcześniaka obecność opiekuna jest szczególnie ważna - podkreśla profesor Maria Borszewska-Kornacka. To są dzieci, które wymagają specjalnej opieki, mają zwiększoną zachorowalność, ich płuca są niedojrzałe i ta niedojrzałość bardzo długo trwa - dodaje.

Zaszczepiony personel to dodatkowy argument

Rodzice wcześniaków proponują też rozważenie scenariusza, w którym mogliby odwiedzać swoje urodzone przedwcześnie dzieci na oddziale już po tym, jak zostaną szczepieni pierwszą dawką szczepionki. Argumentujemy to tym, że duża część personelu w szpitalach, w tym także na oddziałach neonatologicznych, jest już zaszczepiona - dodaje w rozmowie z RMF FM Elżbieta Brzozowska, prezes Fundacji Koalicja dla Wcześniaka. 

Od poniedziałku osoby szczepione przeciw Covid-19 mają ustalane terminy podania drugiej dawki według nowego schematu. W zależności od rodzaju szczepionki dawki miałyby być podawane w odgórnie wyznaczonych odstępach:

Druga dawka szczepionki przeciw Covid-19 firmy AstraZeneka będzie podawana po 12 tygodniach od przyjęcia pierwszej dawki.

Druga dawka szczepionki przeciw Covid-19 firmy Pfizer/BioNTech będzie podawana 42 dni po podaniu pierwszej dawki.

Ozdrowieńcy będą szczepieni jedną dawką szczepionki po 6 miesiącach od uzyskania dodatniego wyniku testu potwierdzające zakażenia.

Rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz podkreślił dzisiaj na konferencji prasowej, że nowe zasady i wydłużone odstępy nie mają formy nakazu, a jedynie zalecenia. Decyzję ma podejmować lekarz w konkretnym punkcie szczepień.


Opracowanie: