"Schizofrenia polityczna i brutalna wojna na górze przeniosły się na nas, a ludzi obłąkanych pchają w jeszcze większe szaleństwo" - tak Paweł Kukiz skomentował we wpisie na Facebooku dramatyczne wydarzenia z Gdańska. W niedzielny wieczór 27-letni nożownik zaatakował podczas finału WOŚP prezydenta tego miasta. Dzisiaj poinformowano, że Paweł Adamowicz nie żyje.

Paweł Adamowicz został zaatakowany w czasie odliczania do tradycyjnego "Światełka do nieba": na scenę wtargnął wówczas 27-letni Stefan W., który ugodził prezydenta Gdańska nożem.

Adamowicz trafił do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku, gdzie przez pięć godzin był operowany. Już w nocy lekarze informowali, że prezydent odniósł poważne obrażenia, a jego stan jest bardzo ciężki.

Dzisiaj przed godziną 15:00 poinformowano, że Paweł Adamowicz nie żyje.

Do dramatycznych wydarzeń lider Kukiz’15 odniósł się we wpisie na Facebooku.

Parę lat temu morderstwo w biurze PiS, teraz ten dramat... Schizofrenia polityczna i brutalna wojna na górze przeniosły się na nas, a ludzi obłąkanych pchają w jeszcze większe szaleństwo... - napisał.

Do tego wszechpanujący bałagan umożliwiający np. wejście na scenę obłąkańca i wciąż teoretyczne państwo... - kontynuował.

Bezwarunkowo powinniśmy natychmiast to powstrzymać... Wszyscy - podsumował Paweł Kukiz.


W odpowiedzi na bestialski atak na Pawła Adamowicza prezydent Andrzej Duda chce zorganizować we wtorkowy wieczór w Gdańsku "marsz przeciwko przemocy i nienawiści".

W sprawie dramatycznych wydarzeń wszczęte zostały już dwa śledztwa. Jedno dotyczyło - to kwalifikacja prawna przyjęta przed śmiercią Pawła Adamowicza - usiłowania zabójstwa prezydenta Gdańska i spowodowania ciężkich, zagrażających jego życiu obrażeń ciała. W drugim Prokuratura Okręgowa w Gdańsku będzie sprawdzać prawidłowość organizacji i zabezpieczenia niedzielnego gdańskiego finału WOŚP.