W Skrzyszowie w pobliżu Tarnowa na opuszczenie gospodarstw zdecydowało się kilka osób. W miejscowości Tęgoborze w powiecie nowosądeckim z powodu osuwiska ewakuowano cztery osoby, w tym dwoje dzieci.

Strażacy ze Śląska i Małopolski interweniowali już ponad 900 razy. Głównie było to wypompowywanie wody, umacnianie wałów i zabezpieczanie budynków. Najgorzej sytuacja wygląda w Małopolsce w powiatach wielickim i krakowskim, gdzie od wczoraj spadło kilkadziesiąt litrów wody na metr kwadratowy.

W Małopolsce stan alarmowy przekroczony jest w 6 miejscach, stan ostrzegawczy w 23. Stany alarmowe przekroczone są w Radziszowie na rzecze Skawince o 87 cm, w Stradomce na rzecze Stradomka o 69 cm, w Borzęcinie na Uszwicy o 117 cm, w miejsowości Lubień na Lubieńce o 8 cm, w Ciężkowicach na Białej Tarnowskiej o 31 cm i w Balicach na Rudawie o 20 cm.

W gotowości są magazyny, w których znajdują się worki z piaskiem i sprzęt przeciwpowodziowy - informuje Centrum Zarządzania Kryzysowego.

Alarmy i stany ostrzegawcze w Małopolsce

Alarmy powodziowe ogłoszono na terenie gmin: Liszki i Skawina (powiat krakowski), Rzezawa, Łapanów i Bochnia (powiat bocheński), Gnojnik i Borzęcin (powiat brzeski) oraz Bobowa (powiat gorlicki). Pogotowie przeciwpowodziowe obowiązuje na terenie powiatów brzeskiego, gorlickiego, tarnowskiego, nowosądeckiego, limanowskiego, a także w miastach: Kraków, Nowy Sącz, Stary Sącz.

W Krakowie zalane zostały ulice: Bieżanowska, Popiełuszki, Jaglarzy, Lipowskiego i Kusia. Nieprzejezdne są: droga wojewódzka nr 965 w Bochni oraz kilka dróg powiatowych i gminnych. Utrudnienia związane z zalanymi pasami ruchu kierowcy napotykają na drogach krajowych nr 4 w Przebieczanach w powiecie wielickim oraz na drodze nr 44 w Jaśkowicach gminie Skawina.

Wojewoda śląski ogłosił pogotowie przeciwpowodziowe w powiatach bielskim, cieszyńskim, żywieckim oraz w Bielsku-Białej. Na Podbeskidziu intensywnie pada. Synoptycy twierdzą, że będzie tak do wtorku. Stan alarmowy przekroczyła Wisła w Ustroniu i Goczałkowicach, Iłownica w Czechowicach-Dziedzicach i Pszczynka w Pszczynie.

Woda daje się też we znaki kierowcom. Rozlewisko uniemożliwia przejazd pasem drogi krajowej 81 w Skoczowie w kierunku Wisły. Na Śląsku Cieszyńskim nieprzejezdne są także: droga 937 pod wiaduktem w Zebrzydowicach, drogi Pruchna-Bąków i Prucha-Drogomyśl, a także Dębowiec-Ochaby. W Bielsku-Białej nieprzejezdna jest droga wylotowa do Żywca w bielskiej dzielnicy Mikuszowice. Policja zorganizowała objazdy.

Śląskie CZK ostrzega, że przez najbliższą dobę synoptycy prognozują dalsze opady deszczu między innymi w zlewni Małej Wisły i Soły. W dorzeczu górnej i na górnej Odrze służby zarządzania kryzysowego przewidują podniesienie się stanu wód na większości rzek, także powyżej stanów alarmowych. Lokalnie, zwłaszcza w rzekach górskich i podgórskich przybory mogą być bardzo gwałtowne.

Podkarpacie: Alarmy i pogotowia przeciwpowodziowe w kilku powiatach

Na Podkarpaciu alarm przeciwpowodziowy obowiązuje w całym powiecie ropczycko-sędziszowskim, w powiecie jasielskim: dla miasta Jasła, Kołaczyce oraz w gminach: Skołoszyn, Jasło i Brzyska; w powiecie sanockim w gminie Zarszyn, a w powiecie dębickim w gminie Dębica i Brzostek. Pogotowia przeciwpowodziowe obowiązują w powiatach: krośnieńskim, jasielskim, dębickim, strzyżowskim (gmina Niebylec), brzozowskim oraz w mieście Krosno.

Najtrudniejsza sytuacja jest w zlewni Wisłoka i Wisłoki. W ciągu ostatnich 12 godzin w wyniku intensywnych opadów deszczu i spływu wód opadowych, tylko na tych dwóch rzekach i ich dopływach, zanotowano wzrost poziomu wody od 1 do nawet 180 cm. Lokalne podtopienia wystąpują m. in. w powiatach: jasielskim, krośnieńskim, dębickim i sanockim.

Padać ma co najmniej do środy

Według zapowiedzi synoptyków padać ma co najmniej do środy. Szacuje się, że miejscami może spaść nawet 150 litrów wody na metr kwadratowy. Do wtorku z nieba spadnie dwa razy więcej wody niż normalnie w ciągu całego miesiąca.

Jeżeli Twoja miejscowość również ucierpiała w ulewach, daj nam znać na Gorącą Linię RMF FM. Czekamy na zdjęcia i filmy!