Rzeka osiągnęła już poziom 657 cm i tym samym przekroczyła o 207 cm stan alarmowy. Woda wciąż bardzo powoli przybiera. Trwa walka z falą na poznańskiej Starołęce. Tam, według służb, jest jeden z newralgicznych punktów i przez całą noc trwało umacnianie zapory z worków z piaskiem.

Mimo, że obserwowane są wzrosty na rzece w Poznaniu, to jednak ich dynamika nie jest duża. Sytuacja powodziowa jest stabilna. Wyłączone z ruchu zostały ulice w bezpośrednim sąsiedztwie rzeki. Na terenie powiatu poznańskiego również nie odnotowuje się większych utrudnień w ruchu - powiedział Tomasz Stube, rzecznik prasowy wojewody wielkopolskiego.

Jak dodał, spada i stabilizuje się stan górnej Warty. W Kole zanotowano odczyt niższy o 13 centymetrów niż w wczoraj. Również w Koninie poziom lustra wody uległ obniżeniu do 574 cm. Maksymalnie wodowskazy na tym odcinku rzeki wykazywały 610 cm. Na Prośnie woda opada w tempie od 15 do 23 cm na dobę.

Zakończone w sobotę prace związane z rozkopaniem krótkiego odcinka wału od strony polderu Golina, dochodzącego do autostrady pozwoliły na kontrolowany zrzut wody z polderu do koryta Warty. Woda, która jeszcze w piątek niebezpiecznie podchodziła do korony jezdni autostrady, od soboty wyraźnie opada i nie stwarza zagrożenia dla kierowców przejeżdżających A2.

Wczoraj wojewoda wielkopolski zdecydował o kolejnym zmniejszeniu zrzutu wody ze zbiornika Jeziorsko do Warty. Obecnie wynosi on 270 m sześc. na sekundę i jest o 30 m sześc. na sekundę mniejszy od poprzedniego.

Jeżeli Twoja miejscowość również ucierpiała w powodzi, daj nam znać na Gorącą Linię RMF FM. Czekamy na zdjęcia, filmy i informacje o utrudnieniach. Informujcie o tym, jak zmienia się sytuacja. Przysyłajcie też wiadomości, gdzie i jaka pomoc jest potrzebna, a także jaki rodzaj pomocy możecie zaoferować.