Obniża się poziom wody w Wiśle w regionie świętokrzyskim. Spadki na rzece odnotowano m. in. w Sandomierzu i w Zawichoście. W nocy woda przelała się przez wały w gminie Dwikozy.

W poniedziałek woda w Wiśle opadła w Karsach - o 76 centymetrów, w Sandomierzu - o 6 centymetrów. O 8 centymetrów podniósł się poziom rzeki w Zawichoście.

Rzeka nadal groźna na północ od Sandomierza. W nocy przerwała umocnienia w Winiarach w gminie Dwikozy (w pow. sandomierskim). Wdarła się tam również woda z Opatówki - dopływu Wisły, w okolicach Szczytnik.

Wisła zalała miejscowości Winiary i Winiarki, rozlewisko poszerza się w kierunku Słupczy i Dwikóz. Opatówka zagraża wsiom: Szczytniki, Bożydar, Mściów, Nowy Kamień. Zalewane i podtapiane są niżej położone części miejscowości. Na Opatówce budowany jest wał cofkowy. W akcji jest wykorzystywany helikopter, który zrzuca kontenery załadowane workami z piaskiem; wał uszczelniają też strażacy.

Zalanie nie grozi dwóm zakładom przetwórstwa spożywczego w Dwikozach. Trwa umacnianie wałów przy hucie szkła w Sandomierzu. Pracują tam strażacy, żołnierze i pracownicy zakładu.

Umacnianie wałów wiślanych trwa w powiecie opatowskim, w gminach: Tarłów i Ożarów. Likwidowane są przecieki na długości 15 kilometrów. Ze skutkami kolejnej powodzi walczą mieszkańcy gmin: Łubnic i Połaniec w powiecie staszowskim - po raz pierwszy wielka woda zalała te regiony w maju.