Powódź powoduje, że ruch drogowy jest ograniczony na ponad 300 km - poinformował wiceminister infrastruktury Tadeusz Jarmuziewicz. Dodał, że wyłączonych z ruchu jest także ok. 70 km torów.

Mamy ograniczenia ruchu w około 100 przypadkach, to jest ponad 300 km. Sprawia nam to kłopot. Są to utrudnienia i punktowe i rozciągające się na dłuższe odcinki - powiedział Jarmuziewicz. Wiceminister wymienił, że chodzi o województwa śląskie, podkarpackie, małopolskie, świętokrzyskie, opolskie, łódzkie.

Dodał, że są duże straty w budowach dróg, więc ich harmonogramy ulegną zmianie. Jako przykład podał inwestycje prowadzone m.in. w oddziale krakowskim na drodze krajowej nr 7 Gdańsk-Warszawa-Chyżne, budowę A4 Węzeł Szarów-Węzeł Brzesko i drogi ekspresowej S-7 od węzła Bieżanów do węzła Igołomska-Ptaszyckiego.

W infrastrukturze kolejowej ponad 70 km torów jest wyłączonych z ruchu. Mogłoby się wydawać, że na sieć ok. 20 tys. km torów, że to niewiele, natomiast stało się to w kilku bardzo wrażliwych momentach, co dość poważnie nam utrudnia życie - powiedział.

Dodał, że w infrastrukturze lotniczej nie zanotowano większych trudności spowodowanych powodzią.